Radykalni islamiści z ruchu salafitów w Niemczech chcą rozdać 25 milionów bezpłatnych egzemplarzy Koranu. Rządząca w kraju CDU zamierza podjąć działania przeciwko tej "agresywnej akcji" - zapowiedział w środę polityk CDU Guenter Krings.
"Zasadniczo nie mam nic przeciwko rozpowszechnianiu religijnych pism" - powiedział Krings dziennikowi "Rheinische Post" (wydanie środowe). "W przypadku salafitów chodzi jednak o radykalne ugrupowanie, które zakłóca swoim agresywnym postępowaniem religijny pokój w Niemczech" - wyjaśnił motywy swojego sprzeciwu niemiecki polityk, od 2009 r. zastępca przewodniczącego klubu parlamentarnego CDU/CSU w Bundestagu.
Zgodnie z planami salafitów każde niemieckie gospodarstwo domowe ma otrzymać bezpłatny egzemplarz świętej księgi muzułmanów. W wielu niemieckich miastach akcja już się rozpoczęła.
Jak podkreślił Krings, salafici zamierzają rozdawać Koran także w szkołach. "Nie dopuścimy do tego. Będziemy przeciwdziałać wszędzie tam, gdzie jest to możliwe" - zapowiedział.
Szef Urządu Ochrony Konstytucji w Hesji, Roland Desch, zaapelował do ministra spraw wewnętrznych Północnej Nadrenii-Westfalii o wsparcie w akcji skierowanej przeciwko rozprowadzaniu Koranu. Wyraził nadzieję, że odpowiednie służby zainteresują się źródłem finansowania tej kosztownej akcji.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.