Akcja wysyłania pocztówek solidarności dla Benedykta XVI rozpoczęła się w jego ojczyźnie
Jej inicjatorem jest powstała dwa lata temu grupa „Niemcy za Papieżem”. Wierni mogą okazać w ten sposób swoją solidarność z Ojcem Świetym, szczególnie teraz, w związku z tak zwaną aferą „Vatileaks”. Jak powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim wiceprzewodniczący akcji, w ciągu kilku dni zamówiono ponad dwa tysiące pocztówek.
Bernhard Luthe powiedział, że do takiej akcji sprowokowały same niemieckie media, które jego zdaniem o sprawie przecieków w watykańskich strukturach donoszą nieobiektywnie i niesprawiedliwie:
„Jako katolicy często jesteśmy przygnębieni doniesieniami takich tygodników jak Spiegel, Focus czy innych mainstreamowych mediów w Niemczech. Po takich publikacjach chciałoby się zareagować wręcz z wściekłością, ale cierpliwość, którą oczekujemy dla nas od Boga powinniśmy okazać również tym dziennikarzom. Tutaj Ojciec Święty jest dla nas genialnym przykładem” – zauważył wiceprzewodniczący akcji „Niemcy za Papieżem”.
Luthe dodał, że prawdziwe przesłanie Benedykta XVI w medialnych doniesieniach często jest pomijane. Dlatego akcja solidarności Deutschland pro Papa, czyli „Niemcy za Papieżem” postanowiła – po raz kolejny – wyrazić solidarność z Papieżem i zapewnić go o modlitwach niemieckich katolików. Oprócz drukowanych pocztówek zainteresowani mogą pobrać je na stronie internetowej akcji. Dwa lata temu „Deutschland pro Papa” poparło wiele parafii, ruchów i portali katolickich, a w Monachium i Kolonii w ulicznych manifestacjach na rzecz Papieża wzięło udział kilkanaście tysięcy osób.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.