Gwardia Szwajcarska rusza na pomoc ludności włoskiego regionu Emilia- Romania, która ucierpiała w dwóch niedawnych trzęsieniach ziemi. Dwudziestu gwardzistów od piątku pełnić będzie służbę w mieście Carpi.
Ta niecodzienna inicjatywa to rezultat więzów przyjaźni między papieską gwardią a dawnym pracownikiem watykańskiego sekretariatu stanu, obecnie biskupem Carpi Francesco Caviną.
Gwardziści będą pracować na terenie szpitala, wymagającego zabezpieczenia oraz przy budowie miasteczka namiotowego dla ludzi pozbawionych dachu nad głową. Zostawią oni w koszarach w Watykanie swe paradne mundury i włożą inne, bardziej nadające się do służby w terenie.
W minionych dniach w miejscowościach zniszczonych w dwóch trzęsieniach ziemi 20 i 29 maja przebywała pierwsza grupa Gwardii Szwajcarskiej, która przygotowując obecną misję wzięła także udział w akcji niesienia pomocy ludności Emilii-Romanii.
Bilans dwóch silnych wstrząsów to 26 ofiar śmiertelnych, kilkuset rannych i 16 tysięcy ludzi bez dachu nad głową. (PAP)
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.