Benedykt XVI, poinformowany o tragicznej śmierci kubańskich dysydentów Oswaldo Payá i Harolda Cepero, przekazał kondolencje na ręce kard. Jaime Ortegi.
Metropolita Hawany przewodniczył tam wczoraj uroczystościom pogrzebowym. Podczas nich odczytano telegram, który w imieniu Papieża przesłał mu abp Angelo Becciu, substytut w watykańskim Sekretariacie Stanu. Stwierdza on w nim, że „Ojciec Święty modli się o pociechę i umocnienie dla wszystkich, którzy w tej smutnej chwili opłakują tak niepowetowaną stratę”. Na koniec do papieskich kondolencji dołącza się osobiście abp Becciu. Przed objęciem stanowiska substytuta, czyli zastępcy sekretarza stanu, był on w latach 2009-2011 nuncjuszem apostolskim na Kubie.
Dysydenci zginęli 22 lipca w wypadku samochodowym, którego okoliczności pozostają niejasne i podejrzewa się, że został on sprowokowany. Obie ofiary należały do Chrześcijańskiego Ruchu Wyzwolenia, na którego czele stał właśnie Oswaldo Payá. W homilii na Mszy pogrzebowej arcybiskup Hawany podkreślił, że inspirację dla swej działalności politycznej czerpał on zawsze z wiary chrześcijańskiej. W pogrzebie wzięli udział kubańscy opozycjoniści z różnych ugrupowań, którzy odczuwają obecnie potrzebę zjednoczenia wysiłków. Po Mszy doszło do rozruchów sprowokowanych przez grupę prorządowych demonstrantów i do aresztowania kilkudziesięciu dysydentów, jednak wielu zatrzymanych po kilku godzinach wypuszczono.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.