Poznają cię po priorytetach

Krótkie i dramatyczne doniesienia Radia Watykańskiego z Pakistanu. Oto pięciu muzułmanów najpierw brutalnie zgwałciło, a potem udusiło 12-letnią  Muquadasę Kainat. Znaleziono pozbawione narządów wewnętrznych ciało 14-letniego katolika. Upośledzona jedenastolatka, które nie umie czytać i pisać jest przetrzymywana w więzieniu za rzekome zbezczeszczenie Koranu. No i jeszcze Asia Bibi, czekająca w celi na wykonanie kary śmierci przez powieszenie. Jej wina polegała na tym, że kiedy wyśmiewano jej wiarę ośmieliła się zapytać co dla muzułmanów zrobił ich prorok.

Dyrektor katolickiego Centrum Pokoju w Islamabadzie. Ks. James Channam wraz z komisją tamtejszego episkopatu ds. dialogu apeluje do wspólnoty międzynarodowej o większe zainteresowanie losem prześladowanych chrześcijan. Chciałby ustanowienia specjalnego obserwatora ONZ, który przyjrzałby się sytuacji mniejszości religijnych w Pakistanie. Bo chrześcijańskie dzieci są przez muzułmańską społeczność tego kraju traktowane jak towar. Bywają dostarczycielami narządów do przeszczepów. Zaś małoletnie chrześcijańskie dziewczęta są gwałcone, by poślubiły muzułmanina i przeszły na islam.  

Świadectwo o człowieczeństwie członków pakistańskiej większości nie za ciekawe. Tyle że pamiętam też takich, co z narażeniem życia bronili sprawiedliwości. A zwyrodnialcy są wszędzie.  I co?

Otwieram polską stronę Amnesty International. „Wolność dla Pussy Riot!” – to ostatni wpis o akcjach tej organizacji. Fakt, jak na obrażanie uczuć religijnych dziewczyny dostały bardzo surowe wyroki. Dwa lata w kolonii karnej o rygorze ogólnym. Może po części dlatego, że nie wydały koleżanek, które po wyroku uciekły z Rosji? W każdym razie dziewczyny znalazły odważnych obrońców. W samej Rosji w ramach ich obrony wycięto już cztery krzyże.

Nie po to na tę stronę przyszedłem. Wstukuję w wyszukiwarkę słowo „Pakistan”.  Pojawiają się informacje, w których kraj ten jest wzmiankowany w kontekście kary śmierci, praw kobiet i handlu bronią. Wzmiankowany. Jako klocek w układance problemów całego świata. Ostatnia informacja dotycząca jakoś szerzej sytuacji w Pakistanie, konkretnie ustawy o bluźnierstwie,  pochodzi  z sierpnia 2009 roku. Dawno. Sprawdzam dalej. Wpisanie „Asia Bibi” wyrzuca jakieś teksty niezwiązane z Pakistanem. Ot, Asia, Azja, wiadomo. Wpisanie słowa „Bibi” nie daje żadnych rezultatów.

Ot, priorytety współczesnego świata…