Wielkie zmiany w kodeksie pracy. Zatrudniony odłoży przepracowany czas na własnym firmowym rachunku. Jeśli będzie miał nadgodziny, otrzyma za nie wyższy dodatek - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
To jedna z propozycji zmian przepisów o czasie pracy, jakie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) przedstawi partnerom społecznym. Wspólnie mają oni przygotować cały nowy dział VI kodeksu pracy poświęcony tym zagadnieniom.
Przygotowane przez resort zmiany zmierzają w jednym kierunku: to nie ustawa, lecz reprezentanci pracowników w porozumieniu z pracodawcą mają ustalać obowiązujący w firmie rozkład czasu pracy oraz okres, w jakim należy go rozliczyć.
Jeżeli wraz z końcem okresu rozliczeniowego okazałoby się, że zatrudniony przepracował więcej godzin, niż powinien, wtedy otrzyma dodatek do pensji. Jego stawka będzie tym wyższa, im dłuższy był wspomniany okres. To jednak tylko jeden z wariantów zmian.
"Oczywiście kodeks pracy nadal będzie gwarantował zatrudnionym wszystkie normy ochronne, czyli m.in. prawo do 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku dobowego i 35-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku w tygodniu" - tłumaczy Radosław Mleczko, podsekretarz stanu w MPiPS.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.