O dzieci, o kobiety, o księży... Subiektywny przegląd prasy o Kościele i sprawach okołokościelnych.
Powszechny temat w dzisiejszej prasie to propozycja wydłużonych urlopów macierzyńskich i ewentualnego dzielenia urlopu między rodzicami, dofinansowania dla żłobków i przedszkoli dla dwulatków. Komentarze uwzględniają argumenty praktyczne i ideologiczne (nie wszystkim odpowiada „stereotypowa rola” kobiety-opiekunki).
Faktycznie ta sprawa ma wiele aspektów. Szansa nie powinna pogłębiać dyskryminacji na rynku pracy. Trzeba też wziąć pod uwagę zdanie pracodawców – to nie jest w końcu tak, że obawa przed zatrudnianiem kobiet jest irracjonalna. Niemniej najsensowniejsze wydaje mi się wyjście możliwie plastyczne, pozwalające rodzinie na zorganizowanie życia według najlepszego dla niej planu. Z pominięciem wszelkich teorii, jak „powinno” być zorganizowane jej życie.
Temat drugi – kierowcy pod wpływem. Już nie tylko alkoholu, coraz częściej środków odurzających. Coraz więcej wypadków powodowanych jest przez tę drugą grupę. Trzeba powiedzieć jasno: ktoś, kto prowadzi samochód w stanie nietrzeźwym występuje przeciw przykazaniu „nie zabijaj”. Ktoś, kto może temu zapobiec, a nie robi tego, również.
Gazeta Wyborcza troszczy się o księży. Katoliccy księża są najbardziej zagrożeni wypaleniem - alarmuje. To skutek braku rodziny - zwraca uwagę – księża prawosławni są mniej wypaleni! I powołuje się na badania przeprowadzone na grupie 97 duchownych (40 protestanckich, 34 katolickich i 23 prawosławnych).
Nie sposób nie docenić troski ;-) A poważnie: wypalenie dotyka wszystkich zawodów. Szczególnie tych, w których pracuje się z drugim człowiekiem. Dotyka zatem lekarzy, pielęgniarek, pracowników opieki społecznej i psychologów. Także duszpasterzy. Wypaleniu sprzyja wiele czynników, wśród nich wymienia się m.in. nadmierne obciążenie pracą, poczucie bezradności, brak uznania społecznego, niejasne kryteria funkcjonowania i awansu zawodowego oraz oczywiście brak wsparcia.
Nie sposób nie zauważyć, że nie ma u nas sieci wsparcia dla osób funkcjonujących we wspomnianych zawodach. Pracownik jest zostawiony sam sobie, często nie może liczyć także na wsparcie kolegów z pracy. Tym bardziej szefów. Wsparcie ze strony rodziny również nie zawsze jest adekwatne. Specyfika pracy i obciążenia bywa trudna do pojęcia dla tych, którzy żyją w „normalnym” świecie. Co więcej: rodzina ma również oczekiwania, które czasem trudno pogodzić z realiami pracy. Ciekawe byłoby porównanie w stosunku do innych zawodów. I na nieco większej grupie, bo przy tej liczbie ankiet trudno mówić o jakiejś reprezentacji statystycznej.
Co nie zmienia faktu, że każdy kryzys gorzej się przeżywa w samotności. Warto dbać o więzi z drugim człowiekiem, pielęgnować je i takiej dbałości uczyć. Wspólnotę z drugim człowiekiem można przeżywać nie tylko w rodzinie. Także w pracy czy wśród przyjaciół. I zdecydowanie nie musi ona polegać na wzajemnych zwierzeniach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.