Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny apeluje o wzbudzenie na nowo „kultury rodziny”
Na Zachodzie mamy do czynienia z paradoksem: z jednej strony wszystkie sondaże ukazują u młodych ludzi pragnienie trwałej i normalnej rodziny, a z drugiej dominująca kultura indywidualizmu zdusza to pragnienie w zarodku. Stąd głównym zadaniem jest wzbudzenie nowej „kultury rodziny”, by podstawowa komórka społeczna stanęła na nowo w centrum debaty politycznej, ekonomicznej i kulturowej. Takie zdanie wyraził abp Vincenzo Paglia.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny w obszernym wywiadzie dla agencji Zenit podzielił się spostrzeżeniami na temat wyzwań, przed jakimi staje jego dykasteria oraz współczesne duszpasterstwo.
Zdaniem włoskiego duchownego, by osiągnąć cel, jakim jest przywrócenie rodzinie właściwego jej miejsca, trzeba wielokierunkowego działania ze strony wierzących. Po pierwsze, ważne jest świadectwo wiary i stałości samych rodzin chrześcijańskich. Po drugie, potrzeba umiejętności przełożenia własnych pragnień na język współczesnej kultury, ukazując racjonalność i piękno rodziny, co jest istotne nie tylko dla Kościoła, ale dla całego społeczeństwa. Wówczas będzie to miało przełożenie także na szczeblu legislacyjnym. Abp Paglia zwrócił uwagę, że jest to zadanie, w którym można znaleźć niemało sojuszników. Przykładem tego jest walka z tzw. małżeństwami gejowskimi we Francji, gdzie obok katolickich biskupów ramię w ramię stanęli żydzi, protestanci, muzułmanie i ludzie kultury.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny odniósł się także do dzisiejszego święta liturgicznego. Ukazuje ono Świętą Rodzinę jako wzór relacji, wzajemnej troski, choć bez obsesyjnego zamartwiania się. W centrum tej relacji stoi Jezus. „Miłość to sztuka, a nie sentyment – stwierdził abp Paglia. – Niestety dzisiaj jest ona mylona z uczuciem, które przecież jest zmienne. Tymczasem miłość jest jak budowanie domu; to projekt, przyjaźń, przebaczenie, wspólne realizowanie trwałego marzenia”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.