![][1]Żydowskie tradycje i zwyczaje religijne poznawało trzydzieścioro nastolatków z Wrocławia i Drezna w Międzynarodowym Domu Spotkań Krzyżowej od 12 do 16 października. Uczestniczyli oni w polsko-niemieckim programie integracyjnym zorganizowanym przez Fundację “Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego oraz organizacje żydowskie z Polski i Niemiec. [1]: zdjecia/news/krzyzowa_logo1.gif
Żydowskie tradycje i zwyczaje religijne poznawało trzydzieścioro nastolatków z Wrocławia i Drezna w Międzynarodowym Domu Spotkań Krzyżowej od 12 do 16 października. Uczestniczyli oni w polsko-niemieckim programie integracyjnym zorganizowanym przez Fundację “Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego oraz organizacje żydowskie z Polski i Niemiec.
Pięciodniowe spotkanie kończy się dziś wycieczką do wrocławskiej “Dzielnicy Wzajemnego Szacunku” oraz wieczornym ogniskiem połączonym ze śpiewem pieśni żydowskich.
Celem spotkania było zbliżenie pomiędzy Polakami i Niemcami oraz między chrześcijanami i żydami z obu krajów. W trakcie pobytu w Krzyżowej młodzież poznawała tradycyjne zwyczaje i pieśni żydowskie, inscenizowała scenki przedstawiające żydowskie święta, dyskutowała o potrzebie tolerancji i porozumienia pomiędzy religiami. Podczas spotkania okazało się, że doskonale służyło ono także bliższemu poznaniu się chrześcijan: protestantów z Niemiec i katolików z Polski.
W spotkaniu, oprócz przedstawicieli uczniów szkół w Dreźnie uczestniczyli też uczniowie XIII Liceum Ogólnokształcącego z Wrocławia, członkowie Polskiej Unii Studentów Żydowskich i Towarzystwa Współpracy Polsko-Izraelskiej “Hatikwa”, a także członkowie i sympatycy Wrocławskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. Spotkanie dofinansowały władze partnerskich miast – Wrocławia i Drezna.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.