W związku z ostrą infekcją dróg oddechowych premier Donald Tusk przebywa w szpitalu, szef rządu przerwie swój pobyt w szpitalu w piątek, by uczestniczyć w głosowaniach w Sejmie - poinformowało w czwartek Centrum Informacyjne Rządu.
Według wcześniejszych zapowiedzi, premier miał wziąć w czwartek udział w sejmowej debacie nad wnioskiem PiS o odwołanie Bartosza Arłukowicza z funkcji ministra zdrowia.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział w czwartek dziennikarzom, że wszystko wskazuje na to, że premier będzie obecny na piątkowych głosowaniach w Sejmie. Ale - jak zastrzegł - "wszystko zależy od lekarzy".
Graś dodał, że kłopoty premiera z górnymi drogami oddechowymi były widoczne od kilku tygodni, m.in. podczas ostatnich konferencji z udziałem Donalda Tuska. "Wczoraj zapadła decyzja, żeby dzisiaj rano porządnie pana premiera przebadać. Efektem badania jest decyzja lekarzy o pozostawieniu go dzisiaj w szpitalu" - powiedział rzecznik rządu.
Pytany czy premier, zgodnie z dotychczasowymi zapowiedziami, złoży w poniedziałek wizytę w Paryżu, odpowiedział: "zobaczymy, te decyzje będą zależały od stanu zdrowia premiera i ostatecznej decyzji lekarzy".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.