Kościoły katolicki i ewangelicko-augsburski na Słowacji protestują przeciwko pracy supermarketów w niedzielę. W świątyniach obu kościołów czytane są listy w tej sprawie. Biskupi katoliccy w liście zwracają uwagę, że przyczyną znieważania niedzieli jest "praca bez wytchnienia", do której popycha ludzi konsumpcyjny tryb życia.
Kościoły katolicki i ewangelicko-augsburski na Słowacji protestują przeciwko pracy supermarketów w niedzielę. W świątyniach obu kościołów czytane są listy w tej sprawie. Biskupi katoliccy w liście zwracają uwagę, że przyczyną znieważania niedzieli jest "praca bez wytchnienia", do której popycha ludzi konsumpcyjny tryb życia.
W liście biskupi podkreślili, że przedsiębiorcy, którzy nie będą respektować prawa pracownika do wypoczynku w niedzielę wykroczą przeciw prawu, ponieważ od 1 kwietnia wchodzi ustawa, według której pracodawca tylko w wyjątkowych sytuacjach może tak ułożyć czas pracy, aby pracownik nie miał dwóch następujących po sobie wolnych dni - przy czym jednym z nich ma być niedziela.
Vlasta Husarikova z sekcji prawnej ministerstwa pracy uważa, że w liście biskupów do głosu doszła tradycja. Według jej informacji, Unia Europejska przygotowuje już prawne wytyczne, które negują konieczność uznawania niedzieli za dzień wolny od pracy.
Biskupi katoliccy i protestanccy wspólnie krytykują działalność sieci międzynarodowych supermarketów, których sklepy na Słowacji są otwarte całą dobę, chociaż w ich macierzystych krajach, np. w Niemczech albo Austrii, są zamknięte w niedzielę, a w sobotę otwarte jedynie do godz. 14.
Sytuacja ekonomiczna na Słowacji jest bardziej skomplikowana jak w krajach Unii Europejskiej. - Wielu naszych członków wolałoby w niedzielę poświęcić czas rodzinie - mówi Daniela Merunkova, przewodnicząca związku zawodowego sprzedawców - ale mają tak małe zarobki, że chętnie idą do pracy w dni wolne, aby dostać wyrównanie za nadgodziny.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.