![][1]Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) nie wyklucza możliwości spotkania Jana Pawła II i Aleksego II, ale najpierw trzeba rozwiązać szereg problemów. Mówił o tym na konferencji prasowej w Moskwie przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), metropolita smoleński i kal [1]: zdjecia/cyryl_metropolita1.jpg (Metropolita Cyryl)
Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) nie wyklucza możliwości spotkania Jana Pawła II i Aleksego II, ale najpierw trzeba rozwiązać szereg problemów. Mówił o tym na konferencji prasowej w Moskwie przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), metropolita smoleński i kaliningradzki Cyryl.
Jego zdaniem, istnieje "jakiś stereotyp", jakoby RKP z jakichś wewnętrznych i niezbyt zrozumiałych przyczyn nie chciał się spotkać z Papieżem. W rzeczywistości zaś nie ma żadnych innych powodów, poza tymi, które już wcześniej wymieniono - oświadczył hierarcha. Na przykład w czerwcu 1997 r. w jednym z klasztorów koło Wiednia przygotowywano spotkanie głów obu Kościołów. "Ustalono już nawet, w których drzwiach oni się pojawią i opracowano projekt deklaracji, w którym proponowano potępić prozelityzm i unię jako sposoby działania nie prowadzące do jedności chrześcijan" - mówił metropolita. Tymczasem na kilka tygodni przed planowanym spotkaniem Watykan "na najwyższym szczeblu wniósł poprawki" do tego projektu i usunięto z niego wzmiankę o tych sprawach. "W efekcie do spotkania nie doszło" - dodał.
Metropolita stwierdził, że wbrew zapewnieniom, jakie rozlegały się w przededniu papieskiej wizyty na Ukrainie, że rozwiąże ona wszystkie problemy, nie tylko tak się nie stało, ale nawet "niektóre jej aspekty jeszcze bardziej skomplikowały sytuację". Jednocześnie przewodniczący OWCS podkreślił, że jeśli zostaną rozwiązane "sporne kwestie" w stosunkach między RKP a Watykanem i wypracowane wzorce wykonania tych rozwiązań, to "nie będzie żadnych przeszkód" dla spotkania obu hierarchów i wizyty Jana Pawła II w Rosji.
Cyryl powiedział też, że sprawa budowy cerkwi na terenie ambasady rosyjskiej w Rzymie może być wkrótce zamrożona, i to "nie bez udziału strony katolickiej". RKP ma w tej sprawie "niepokojące sygnały", a sama budowa tej świątyni "będzie papierkiem lakmusowym stosunku Watykanu do Kościoła rosyjskiego" - podkreślił metropolita. Przypomniał, że wcześniej już samo wmurowanie kamienia węgielnego wywołało niezadowolenie Stolicy Apostolskiej "z powodu nieuzgodnienia z nią tej sprawy".
Omawiając możliwość zwrócenia Rosji przechowywanej obecnie w Watykanie Kazańskiej Ikony Matki Bożej hierarcha powiedział, że zgodnie z normami prawa sprawę te powinien rozstrzygnąć sąd. RKP nigdy jednak nie wejdzie na tę drogę, aby domagać się odzyskania ikony, gdyż obok działań prawnych są jeszcze "działania w sumieniu", których - zdaniem metropolity - Watykan nie brał pod uwagę, ustanawiając w Rosji cztery diecezje katolickie.
Na konferencji poruszono też sprawy podziałów w łonie prawosławia na Ukrainie. Według mówcy rozłamy na tym tle są dziełem "nastrojów antyrosyjskich i wspierane są przez określone siły polityczne". Poparcie społeczne dla rozłamu kościelnego na Ukrainie ma "bardzo niewielką bazę" - uważa metropolita, dodając, że łatwo można by ten rozłam zlikwidować, "gdyby nie było nacisków politycznych na tych ludzi". Wyraził nadzieję, że pomyślny rozwój stosunków między Rosją a Ukrainą doprowadzi także do słabnięcia podziałów kościelnych w tym kraju.
Konferencja prasowa odbywała się w Sali Soborów Kościelnych świątyni Chrystusa Zbawiciela w Moskwie z okazji 5-lecia oficjalnej strony internetowej Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.
na zdj. metropolita Cyryl
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.