- Nie zamkniemy nuncjatury, gdyż nie możemy Irakijczyków pozostawić na łasce
losu - powiedział abp Fernando Filoni, nuncjusz apostolski w Bagdadzie. (foto)
W rozmowie z niemiecką gazetą "Tagesspiegel" nuncjusz zapewnił, że w zależności od rozwoju sytuacji również prowadzone przez Kościół katolicki szkoły, szpitale i przedszkola będą normalnie pracowały.
- Mimo napiętej sytuacji próbujemy prowadzić normalne życie - powiedział i dodał, że wśród mieszkańców Bagdadu panuje atmosfera przygnębienia i nerwowości.
Abp Filoni zwrócił uwagę, że wszyscy ci, którzy mają krewnych na wsi i samochody próbują opuścić miasto. - W Bagdadzie pozostają przede wszystkim najubożsi, którzy pełni strachu i niepewności oczekują tego co nastąpi - powiedział nuncjusz.
«« | « |
1
| » | »»