Rosyjski sąd apelacyjny ogłosił 15 maja, że muzułmanki mogą się fotografować do dowodów tożsamości w tradycyjnym nakryciu głowy. Tym samym odpowiedziano pozytywnie na podanie 10 muzułmanek z Tatarstanu, które odmówiły pozowania do zdjęcia bez czadoru, tradycyjnie noszonego przez muzułmanki po ukończeniu 13-14. roku życia.
Wcześniej, 5 marca ich żądanie odrzuciła izba cywilna Sądu Najwyższego Rosji. Nafigułła Aszyrow, naczelny mufti muzułmanów azjatyckiej części Rosji, wyraził zadowolenie z tej decyzji, uznając ją za "znak dostosowywania się kraju do norm demokratycznych". Przed rokiem wykonywania zdjęć kobiet w czadorze do dokumentów tożsamości zakazał sąd Republiki Tatarstanu, a decyzję tę poparł prezydent Rosji Władimir Putin. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej uważa, że zdjęcia w dowodach tożsamości z nakryciem głowy utrudniają identyfikację legitymowanej osoby. Polemika w sprawie ewentualnego umożliwienia muzułmankom mieszkającym we Francji fotografowania się w nakryciu głowy toczy się od dawna na łamach prasy tego kraju. Miejscowe władze nie zgadzają się na to, twierdząc, że "w świeckiej republice wszelkie ostentacyjne znaki przynależności religijnej, wykraczające poza sferę prywatną, są niedopuszczalne". Niektóre odłamy francuskich muzułmanów widzą w tym dyskryminację i nieprzestrzeganie wolności religijnej. Jednym z argumentów jest pojawiający się czasami na zdjęciach identyfikacyjnych welon katolickich zakonnic (szczególnie z zakonów kontemplacyjnych). Prasa przytoczyła równiez wypowiedź premiera Jeana-Pierre'a Raffarina: "Jeśli trzeba będzie, sprawę czadoru we Francji rozstrzygnie specjalna ustawa". Według różnych źródeł, w Rosji żyje ok. 20 mln muzułmanów, czyli stanowią oni mniej więcej jedną siódmą mieszkańców tego kraju, w tym w Tatarstanie jest ich 51%, ale chusty i czadory noszone są tu bardzo rzadko. We Francji wspólnoty muzułmańskie liczą ponad 4 mln członków, a islam stał się w tym kraju drugą (po katolicyzmie) pod względem liczebności religią; tradycyjne nakrycia głowy kobiet muzułmańskich pojawiają się tu coraz częściej, szczególnie na zdominowanych przez radykalniejsze odłamy islamu przedmieściach wielkich miast.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.