Izraelski Departament Starożytności oświadczył, że ossarium - kamienna skrzynia, zawierająca rzekomo szczątki Jakuba, brata Jezusa Chrystusa, jest współczesnym falsyfikatem. Istnienie ossarium z wyrytą na nim inskrypcją: "Jakub, syna Józefa, brata Jezusa" uznano w listopadzie ub.r. za sensację archeologiczną.
Na temat inskrypcji na ossarium poczyniono wiele spekulacji. Określano ją jako przełomową w dziedzinie archeologicznych dowodów, potwierdzających istnienie Jezusa. Z drugiej strony grupa archeologów pozostała sceptyczna i zachowywała dystans wobec "rewelacyjnego" znaleziska, czekając na uzyskanie bezspornych wyników badań.
Znalezisko nazwano "Ossarium Jakuba". Zostało ono poddane wnikliwym badaniom archeologów, historyków, grafologów języka starohebrajskiego i znawców epoki Nowego Testamentu.
"Inskrypcja okazała się wykonana współcześnie, z zachowaniem starożytnego liternictwa i techniki wykuwania liter" - czytamy w oświadczeniu wydanym 17 czerwca przez Izraelski Departament Starożytności. Tym samym zakwestionowano, że w ossarium znajdują się kości Jakuba, brata Jezusa. W oświadczeniu zaznaczono, że werdykt o autentyczności znaleziska wydano po przeprowadzeniu szczegółowych badań, porównawczych ekspertyz i konsultacji specjalistów rożnych dziedzin.Właściciel ossarium, Izraelczyk Oded Golan odrzucił ekspertyzę i twierdzi, że ossarium i inskrypcja na nim są autentyczne. Departament Starożytności i policja w Jerozolimie prowadzą osobne dochodzenia na temat sposobu nabycia rzekomego zabytku przez izraelskiego kolekcjonera. Golan powiedział, że kupił ossarium za 200 dolarów, w połowie lat 70., od jednego z antykwariuszy na starym mieście w Jerozolimie. Nie pamięta jednak nazwiska antykwariusza. Drugie dochodzenie prowadzone jest w sprawie próby sprzedania ossarium przez Golana, bez zawiadomienia o tym odpowiednich władz. Zdaniem niektórych uczonych sama treść inskrypcji naprowadzała na bliskie związki rodzinne Jakuba z Jezusem z Nazaretu. Sugerowała ona, że znajdują się w niej szczątki Jakuba, brata Jezusowego. Natomiast inni uczeni uważali, że przy założeniu autentyczności ossarium może chodzić o jakiegoś Jakuba, nie mającego żadnych związków z Jezusem. Imiona żydowskie Jakow (Jakub), Josef (Józef) i Jeszua (Jezus), należały wówczas do bardzo popularnych wśród Żydów, a ich połączenie wcale nie musiało jednoznacznie wskazywać na Jezusa z Nazaretu.
Zapraszamy na FORUM (jeśli chcesz dyskutować - zarejestruj się)
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.