Na dwa lata kolonii karnej o zaostrzonym rygorze został skazany białoruski żołnierz wojsk pogranicznych za przepuszczenie przez granicę szwedzkiej awionetki, z której zrzucono nad Białorusią pluszowe misie z przymocowanymi apelami o wolność słowa.
Sąd wojskowy uznał żołnierza za winnego złamania zasad pełnienia służby ochrony pogranicza poprzez niepoinformowanie odpowiednich jednostek Ministerstwa Obrony o fakcie naruszenia przez samolot granicy. Wyrok zapadł 4 stycznia - poinformowała w poniedziałek państwowa agencja BiełTA.
Według białoruskiego Komitetu Śledczego w trakcie dochodzenia ustalono, że 4 lipca 2012 r. o godz. 5.57 obywatele Szwecji, lecący w awionetce na niskiej wysokości od strony Litwy, nielegalnie przekroczyli granicę Białorusi w pobliżu Baranowicz, po czym już nad terytorium Białorusi zrzucili pluszowe misie.
Komitet Śledczy podkreślał, że samolot został w porę zauważony przez żołnierzy wojsk pogranicznych, którzy zgłosili ten fakt dyżurnemu. "Dyżurny posterunku granicznego z naruszeniem obowiązujących zasad z własnego niedbalstwa nie przekazał przyjętego zgłoszenia o zauważeniu celu powietrznego, czyli statku powietrznego lecącego nad granicą państwową, do pododdziału sił lotniczych i sił obrony przeciwlotniczej Republiki Białoruś oraz swemu przełożonemu dyżurującemu w oddziale pogranicznym" - stwierdził Komitet.
Początkowo władze Białorusi zaprzeczały, by doszło do naruszenia granicy, a film potwierdzający przeprowadzenie akcji nazywały fałszywką. Pod koniec lipca prezydent Alaksandr Łukaszenka zdymisjonował jednak szefa służb granicznych i dowódcę sił lotniczych.
Na początku sierpnia białoruskie MSZ powiadomiło, że nie przedłużyło akredytacji szwedzkiemu ambasadorowi w Mińsku Stefanowi Erikssonowi. W odpowiedzi Szwecja poprosiła o opuszczenie kraju dwóch białoruskich dyplomatów. Białoruś odwołała następnie wszystkich pracowników swojej ambasady w Szwecji i wystąpiła do Sztokholmu o odwołanie pracowników szwedzkiej ambasady w Mińsku.
"Pluszowy desant" zorganizowała szwedzka agencja reklamowa Studio Total. Jej założyciel Per Cromwell powiedział, że chciał, by ludzie usłyszeli o tej akcji i tym sposobem zainteresowali się sytuacją na Białorusi.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.