Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami ostrzega przed koreańską sektą Moona, która ostatnio stała się bardzo aktywna w naszym kraju.
- Francja i Niemcy wypowiedziały sektom oficjalną wojnę tak jak terrorystom, a w Polsce sekta Moona działa legalnie od 13 lat - powiedział Ryszard Nowak, przewodniczący Komitetu Obrony przed Sektami. - Fundacje zajmujące się problematyką sekt na Zachodzie dziwią się, że w Polsce sekta Moona działa zgodnie z prawem, jako kościół. Na Zachodzie sekta ta jest ścigana za różne nadużycia finansowe, handel bronią itp. Międzynarodowa sekta Moona jest świetnie zorganizowana i przynosi wielomilionowe dochody. Kryje się za nią potężny biznes i poważna strategia. Zdaniem Nowaka, w Polsce działa ona pod "przykrywką" niewinnie nazywających się organizacji i instytucji jak np. Federacja Rodzin na rzecz Pokoju Światowego, Międzynarodowa Fundacja Kultury, Organizacja Profesorów dla Pokoju Światowego. Nowak podkreśla, że "agendą" sekty jest działające w Polsce Akademickie Stowarzyszenie Urzeczywistniania Wartości Uniwersalnych (CARP), które bardzo prężnie działa na wielu uczelniach polskich i wyspecjalizowało się w werbowaniu studentów. Zdaniem Nowaka, sekta Moona za pomocą przyjaźnie brzmiących nazw organizacji, głosi popularne hasła, organizuje wykłady, a młodym często oferuje szybką i błyskotliwą karierę. Dodał, że ma wiele dowodów na to, iż CARP działa bardzo aktywnie na Uniwersytecie Gdańskim, Warszawskim oraz na Politechnice Częstochowskiej. Według wewnętrznego sprawozdania CARP'u, przedstawionego przez Nowaka, sekta organizowała spotkanie z rektorem Uniwersytetu Gdańskiego, Ligą Kobiet Polskich a także z Lechem Wałęsą i wieloma innymi prominentnymi osobami ze świata kultury i nauki. - Najczęściej ludzie którzy uczestniczą w tych wykładach i prelekcjach nie wiedzą, iż mają do czynienia z groźną sektą - dodaje przewodniczący komitetu obrony przed sektami. Jego zdaniem, często biedne instytucje kulturalno-oświatowe, łaszą się na proponowane przez sekty darmowe wykłady. Efekt jest taki, że CARP organizuje panele i wykłady otwarte na uniwersytetach i w innych publicznych instytucjach. Innym problemem - zdaniem Nowaka - jest pomoc osobom, które udało się uratować i wyciągnąć z sekty. Ludzie ci często nie radzą sobie w późniejszym w życiu, schodzą na margines społeczeństwa. Sekty często stosują praktykę mistrza, którego należy naśladować, dlatego po odejściu wiele osób czuje się osieroconych i zagubionych. Zdaniem organizatora konferencji, osobom tym potrzebna jest instytucjonalna pomoc. Członkowie Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami działają na koszt własny. - Walka z sektami w Polsce jest drogim zajęciem i wymaga wielu wyrzeczeń - wyznaje Nowak. Jego zdaniem najważniejszy jest telefon zaufania, który prowadzi już od kilku lat (0 601 59 22 54). - Dla ludzi w tak bolesnej sytuacji ważna jest anonimowość, którą mają zapewnioną poprzez kontakt telefoniczny - dodaje.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.