Scenariusze lekcji, pomoce dydaktyczne, kasety wideo, mapy i plakaty mówiące o Afryce i pracy misjonarzy - takie materiały przygotowuje Komisja Misyjna Episkopatu Polski na trzecią edycję konkursu "Mój szkolny kolega z Afryki".
Materiały będą rozsyłane od początku roku szkolnego. Konkurs rozpocznie się tradycyjnie 6 stycznia i zakończy 31 maja w Żorach. W ubiegłym roku wzięło w nim udział 5,4 tys. szkół z całej Polski. - Materiały i informacje będziemy rozsyłać przez kuratoria i wydziały katechetyczne, by trafiły do wszystkich szkół podstawowych i gimnazjów w Polsce - zapewnia ks. Czesław Noworolnik, sekretarz Komisji Misyjnej. Dla licealistów po raz drugi odbędzie się Olimpiada Misyjna. W ubiegłym roku zwycięzca w nagrodę wyjechał do Afryki, a kilku finalistów otrzymało indeksy na wydział teologiczny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zarówno konkurs, jak i olimpiada ma na celu uwrażliwienie młodych ludzi na sprawy misji. Uczniowie dowiadują się o realiach życia swoich rówieśników i poznają pracę misjonarzy. Organizatorzy chcą, by uczyli się w ten sposób również chrześcijańskiej odpowiedzialności za dzieło misyjne. Program edukacyjny "Mój szkolny kolega z Afryki" powstał w 2001 roku. Jest to jednocześnie konkurs misyjny, w którym biorą udział szkoły podstawowe i gimnazja z całej Polski. Komisja Episkopatu Polski ds. Misji opracowała przykładowe scenariusze lekcyjne, które rozsyła do zainteresowanych szkół. Na ich podstawie nauczyciele przygotowują własne zajęcia. Uczniowie piszą opowiadania, wiersze i listy do rówieśników z Afryki, tworzą strony internetowe poświęcone misjom na Czarnym Kontynencie, poznają kulturę i muzykę afrykańską. Do szkół zapraszani są misjonarze, nawiązywane są kontakty z placówkami i szkołami w Afryce. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej www.misje.pl
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.