Nowo mianowany kardynał w Kurii Rzymskiej, 73-letni Stephen Fumio Hamao, zaproponował zwołanie kolejnego soboru Kościoła katolickiego. - Sądzę, że nowy sobór jest konieczny przede wszystkim dlatego, aby przedyskutować większą samodzielność Kościołów lokalnych, powiedział hierarcha w wywiadzie dla katolickiego tygodnika włoskiego "Famiglia cristiana".
Kard. Hamao, który od 1998 r. stoi na czele Papieskiej Rady Migrantów i Podróżujących powiedział, że ustanowione po II Soborze Watykańskim synody biskupów nie wystarczają do wyjaśnienia aktualnych problemów. Kościoły lokalne "nie składają się z dzieci" i powinny uzyskać większą samodzielność w głoszeniu Ewangelii wśród różnych narodów, stwierdził kard. Hamao. Hierarcha skrytykował także i to, że wszystkie tłumaczenia tekstów liturgicznych muszą mieć akceptację Watykanu. Jego zdaniem także i w tej dziedzinie Kościoły lokalne powinny mieć większą swobodę. Jako kolejne problemy wymagające dyskusji na forum kolejnego soboru wymienił bioetykę oraz zasadnicze zmiany w duszpasterstwie związane z większym przemieszczaniem się ludzi. Dlatego też uważa, że obok klasycznych parafii regionalnych powinien się rozwijać drugi nurt duszpasterstwa, które nie bezie się czuło przywiązane do żadnej parafii. Od 1979 r. do chwili powołania do Watykanu i objęcia w 1998 r. funkcji przewodniczącego Papieskiej Rady Migrantów i Podróżujących, kard. Hamao był biskupem Jokohamy w swojej rodzinnej Japonii, przewodniczącym Konferencji Biskupów oraz wicedyrektorem Caritas Internationalis. Jest pierwszym Japończykiem, kierującym urzędem watykańskim. Papieska Rada Migrantów i Podróżujących sprawuje opiekę duszpasterską nad ludźmi w drodze. Zaliczani są do tej grupy marynarze, wystawcy, cyrkowcy i Cyganie, a także pielgrzymi, turyści i przewodnicy.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.