Modlitwa o pokój, jaką w tych dniach zanoszą do Boga chrześcijanie, jest zachętą do podejmowania inicjatyw porozumienia, dialogu i wspólnych planów - stwierdził kardynał Carlo Maria Martini w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Emerytowany arcybiskup Mediolanu, który spędza Boże Narodzenie w Betlejem, krytykuje utylitarystyczne podejście do tych świąt, "jak gdyby mogły one same coś rozwiązać". Święta te są pamiątką tego, co Bóg uczynił dobrego dla ludzkości oraz zapowiedzią i oczekiwaniem tego, co Bóg uczyni, kiedy wszystko znajdzie się na swoim miejscu, kiedy nastanie nowe niebo i ziemia nowa, gdzie na stałe zamieszka sprawiedliwość - powiedział kardynał. Dodał, że "wówczas wszystkie uczynki, które zmierzają do tego, pozostaną, a uczynki zmierzające do sprawiedliwości i pojednania wydadzą owoce i będą miały dalszy ciąg. Natomiast próżne słowa przeminą". Kardynał Martini życzył słuchaczom papieskiej rozgłośni "wewnętrznego pokoju oraz pojednania z Bogiem, w rodzinie i z przyjaciółmi".
Pogrzeb ks. Grzegorza odbędzie się w najbliższy czwartek i piątek.
Dzięki polskim badaczom można zobaczyć komórki oka, które właśnie coś widzą
Sytuacja jest skomplikowana, ale Franciszek jest nadal w dobrym nastroju.
Dziennikarz, historyk i były więzień obozu koncentracyjnego Auschwitz. Miał 98 lat.
Po spotkaniu ze specjalnym wysłannikiem USA ds. Ukrainy i Rosji