Mel Gibson, aktor i reżyser filmu "Pasja", po raz kolejny bronił swego filmu przed zarzutami antysemityzmu i zbyt realistycznym ukazaniem przemocy.
W wywiadzie dla amerykańskiej sieci telewizyjnej ABC Gibson powiedział, że musiał pokazać "wychodzącą poza pewne granice" przemoc, aby uświadomić widzowi "nieskończenie wielką ofiarę" Chrystusa. Jeśli ktoś nie będzie mógł oglądać zbyt drastycznych dla niego scen przemocy w "Pasji", to albo nie powinien oglądać całego filmu, albo wyjść z kina w jego połowie - stwierdził reżyser. Dodał, że nikt nie jest zmuszony do oglądania do końca tego, co musiał wycierpieć Chrystus dla ludzi. Pytany o antysemityzm Gibson powiedział, że jest to "grzech", nieustannie piętnowany przez papieży i różne gremia kościelne. - Być antysemitą oznacza postawę antychrześcijańską, a ja się z tym nie utożsamiam - stwierdził artysta. Niemiecka agencja katolicka KNA zauważa, że Gibson należy do tradycyjnego skrzydła w Kościele, które odrzuca m.in. Sobór Watykański II. Gibson powiedział, że w swoim filmie nie przypisuje nikomu winy, lecz pragnął ukazać mękę Chrystusa wynikającą z jego wiary. Podkreślił, że z własnych pieniędzy sfinansował koszty produkcji filmu wynoszące 23 miliony euro. W swoim dziele pragnął możliwie najbardziej wiernie oddać dzieje ostatnich dwunastu przepełnionych męką godzin z życia Chrystusa. Już obecnie "Pasja" dzieli krytykę światową. Z jednej strony, zarówno z kręgów chrześcijańskich jak i żydowskich, pojawiają się obawy, że takie ukazanie Żydów stanie się katalizatorem dla ukrywanego antysemityzmu. Wielu przedstawicieli religii uważa jednak, że film dokładnie pokazuje "jak było naprawdę". Komitet Żydowski w USA zapowiedział wydanie tuż przed amerykańską premierą filmu 40-stronicowej broszury, w której będą wyjaśnione widzom wątpliwości teologiczne. Na dzień premiery, Środę Popielcową - katoliccy biskupi USA zapowiedzieli wydanie w formie książkowej zbioru dokumentów, przedstawiających stanowisko Kościoła wobec judaizmu. Film będzie możliwy do obejrzenia na razie tylko w USA. W kilku krajach europejskich premiera "Pasji" odbędzie się w Wielki Czwartek, w Polsce zapowiedziana jest na 5 marca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.