Jan Paweł II potępił kolejny brutalny zamach w Jerozolimie. Zapewnia o tym w telegramie wysłanym w jego imieniu przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Angelo Sodano do nuncjusza apostolskiego w Izraelu.
Rodziny ofiar Papież zapewnia o swej duchowej bliskości, a do władz i mieszkańców apeluje, by nie dali się ponieść "absurdalnej dynamice przemocy, lecz zintensyfikowali wysiłki na rzecz przyspieszenia nadejścia tak upragnionego pokoju". W niedzielę, 22 lutego, w godzinach porannych, w pełnym pasażerów autobusie w centrum zachodniej Jerozolimy zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze. Zginęło co najmniej siedem osób, a około 60 zostało rannych. Wśród rannych 20 osób jest w stanie krytycznym lub bardzo ciężkim. Do zamachu przyznała się radykalna organizacja palestyńska Brygady Męczenników Al-Aksy. Ugrupowanie to odpowiada za wiele podobnych zamachów dokonywanych w przeszłości. Atak został natychmiast potępiony przez władze Autonomii Palestyńskiej. Potępił go także przebywający właśnie w Jerozolimie wysłannik ONZ na Bliski Wschód, Terje Roed-Larsen.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.