Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II zaprezentowano kolejny tom „Opera omnia” Josepha Ratzingera: „Kościół – znak wśród narodów. Pisma eklezjologiczne i ekumeniczne”. Zawarte w dziele naukowym studia i rozważania omawiano podczas sympozjum pt. „Dlaczego jeszcze jestem w Kościele?”
Dwuczęściowy tom VIII „Dzieł”, dotyczący Kościoła, został opublikowany – zgodnie z życzeniem Autora - po zbiorach pism o liturgii i kapłaństwie. Obejmuje studia i artykuły, a także pomniejsze teksty pisane w okresie ok. 50 lat. Polska edycja, ukazująca się w Wydawnictwie KUL, wzorowana jest na oryginalnej niemieckiej, przygotowywanej w Instytucie Papieża Benedykta XVI w Regensburgu.
Również inne państwa europejskie (m.in. Włochy i Hiszpania) podjęły się publikacji „Dzieł”. Redaktor polskiego wydania – ks. prof. Krzysztof Góźdź (Instytut Teologii Dogmatycznej KUL) – zaznaczył, iż w pracach edytorskich nad „Opera omnia” Polska plasuje się, nie licząc wydania oryginalnego, przed pozostałymi wydawcami. Tom VIII przetłumaczył o. dr Wiesław Szymona OP, a całość od strony filologicznej współredaguje prof. Marzena Górecka, dyr. Instytutu Filologii Germańskiej KUL. Uczestnicy prezentacji mogli na razie obejrzeć pierwszy wolumin VIII tomu, drugi jeszcze jest w drukarni.
Z okazji wydania kolejnego tomu polskiej edycji „Dzieł” list przysłał abp Gerhard Ludwig Müller, jeszcze jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary (przed „sede vacante”). Podkreślił znaczenie misji uczelni katolickiej jako „współpracownika Prawdy”. Życzył, by kolejne tomy „Opera omnia” stanowiły podstawę refleksji i studiów oraz pomagały czytelnikom w pogłębianiu – za papieżem Benedyktem – służby Chrystusowi w Kościele. Abp Müller pozostaje redaktorem niemieckiego wydania „Dzieł”.
Do udziału w międzynarodowym sympozjum, podczas którego zaprezentowano VIII t. „Opera omnia”, zaproszeni zostali teologowie z Polski i Niemiec. Kolejność podejmowanych zagadnień odpowiadała układowi tematyki w opublikowanym tomie dzieł zebranych J. Ratzigera.
O Kościele jako znaku braterskiej miłości mówił dr Christian Schaller z Regensburga, współinicjator i współredaktor oryginalnego niemieckiego wydania „Dzieł”, wicedyrektor Instytutu Papieża Benedykta XVI. Pisma o chrześcijańskim braterstwie celowo zostały umieszczone jako fundament eklezjologii Ratzingera. Podstawę owego braterstwa przede wszystkim stanowi wspólna wiara „dzieci jednego Ojca” i „współbraci Chrystusa”. Następnie dr Schaller podkreślał za Josephem Ratzingerem zniesienie granic między chrześcijanami i owocowanie miłości przyjmującej cierpienie i prześladowania. W kolejnym kroku ukazał znaczenie Eucharystii. „Kościół jest ludem Bożym przez Ciało Chrystusa” - ten cytat posłużył jako motto umieszczone na okładce pierwszej części VIII tomu.
Biskup opolski Andrzej Czaja, do niedawna kierujący Katedrą Eklezjologii i Pneumatologii KUL, przedmiotem refleksji uczynił Kościół jako znak wiary. Co kryje się za tym określeniem Kościoła? To, że jest on także tajemnicą wiary, jej „nosicielem” i – cytując Benedykta XVI z „Porta fidei” - pierwszym podmiotem wiary. Te cztery aspekty służą też odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule sympozjum – stwierdził biskup. Dodał, że w wierze człowiek bardziej otrzymuje niż działa, a także podkreślił, iż nie można wierzyć „osobno i sam z siebie”, bo komunijna jedność ludzi wypływa z trynitarności Boga.
„Kościół jako uniwersalny znak zbawienia” – ten temat rozwinął ks. prof. Jerzy Szymik (UŚ), członek watykańskiej Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Ratzinger pisząc o tym, kierował się pytaniem „Dlaczego teologia musi być eklezjalna, tzn. ‘kościelna’?” Zawsze trzeba mieć na uwadze linię wyznaczoną drogowskazami : Bóg – Chrystus – Kościół, chociaż Bóg nie jest „swobodnie dostępny”(R. Guardini – bodaj główny z mistrzów intelektualnych Ratzingera). Trzeba też uważać na niebezpieczeństwa subiektywizmu wyobraźni tworzącej „obraz” Boga. Kościół, zaznaczał ks. Szymik, nie jest parlamentem, choć swoistą „większość parlamentarną”, wyznaczającą kierunki działań, stanowią święci. A trwając w łodzi Kościoła na wzburzonym morzu jesteśmy pewni, iż Pana „obchodzi, że giniemy”.
Rzecznik „Kręgu Uczniów” J. Ratzingera, jego asystent na uniwersytecie w Regensburgu, o. prof. Stephan Horn SDS (Monachium) mówił o wzajemnych relacjach i wzajemnym przenikaniu się Kościoła Powszechnego i partykularnego, prymatu i episkopatu. Zasadniczy jest tu jednak głębszy wymiar – „Communio” w Słowie i sakramentach. O. Horn zatrzymał się także nad tekstami Ratzingera o personalnej odpowiedzialności biskupów a zwłaszcza Biskupa Rzymu. Tematem całości wystąpienia był „Kościół jako znak Komunii. Komunijna struktura Kościoła”.
Tematykę zawartą w drugiej części tomu VIII podjęli ekumenista ks. prof. Piotr Jaskóła (UO) – „Kościół jako znak widzialnej jedności” oraz o. prof. Zbigniew Kubacki SJ (PWT w Warszawie) – „Kościół jako znak wśród wielości religii”. Ks. Jaskóła nakreślił dynamiczną panoramę wątków dialogu między wyznaniami chrześcijańskimi. O. Kubacki m.in. uzasadnił – za Ratzingerem (a ten m.in. za I. Congarem) – konieczność Kościoła do uniwersalnego zbawienia. „Kościół wstawia się za światem, jest mniejszością w służbie większości” – podkreślił prelegent.
Podsumowujący wykład „Kościół jako znak chrześcijańskiej odnowy” wygłosił wieczorem ks. prof. Krzysztof Góźdź, główny organizator sympozjum. Potrzeba Kościoła nie tyle „bardziej ludzkiego” w znaczeniu podobnym jak dom handlowy, ile „bardziej Bożego”. Parafrazując Ratzingera prelegent konkludował: „Wtedy ten Boży będzie też bardziej ludzki. Kościół jest bowiem po to, aby w nas wszystkich był zaczątkiem życia wiecznego”. Chrześcijańska odnowa dokonuje się nie poprzez schlebianie doraźnym potrzebom, ale przede wszystkim poprzez nawrócenie i przebaczenie. Konieczne jest też oczyszczanie z„eklezjocentryzmu” na rzecz koncentrowania się na Chrystusie, odsyłającym do Ojca.
Prelegenci często przywoływali liczne obrazowe porównania, którymi w swoich tekstach posługuje się Joseph Ratzinger/Benedykt XVI. Bodaj najczęściej powracała metafora Kościoła jako księżyca, który nie świeci swoim światłem, lecz niejako odbija blask samego Założyciela – Jezusa Chrystusa. Wielokrotnie powtarzano za Papieżem Ratzingerem, iż Kościół nie jest „z nas”, a tym bardziej jakby „mój własny”.
Kończący sympozjum „Dlaczego jeszcze jestem w Kościele?” czas na dyskusję wypełniły m.in. uwagi o słabej recepcji myśli Josepha Ratzingera/Benedykta XVI w polskim Kościele. Ks. prof. Jerzy Szymik przypominając odbywającą się 25 lat temu, w tej samej auli, uroczystość nadania kard. Ratzingerowi honorowego doktoratu KUL, zwrócił uwagę na „wyprzedzanie czasu” przez Laureata, który już wówczas mówił o problemach teologiczno-egzystencjalnych związanych ze sztuczną prokreacją i jej złem moralnym. Być może – zauważył ks. Szymik – za kolejne ćwierć wieku z całą jasnością dostrzeżemy doniosłość myśli zawartej w „Opera omnia” Josepha Ratzingera.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.