Konferencja Biskupów USA uważa, że odmowa udzielenia komunii politykowi, który opowiada się za aborcją, byłaby usprawiedliwiona. Decyzję w tej sprawie powinien jednak podjąć miejscowy biskup "zgodnie z prawem kanonicznym i zasadami duszpasterskimi", podkreślili biskupi w oświadczeniu.
Oświadczenie biskupów stanowi reakcję na głośną debatę publiczną wokół osoby demokratycznego kandydata na prezydenta, katolika Johna Kerry'ego. W ostatnim okresie wielu biskupów stwierdziło, że odmówiłoby udzielenia temu politykowi sakramentu komunii, gdyż propaguje on aborcję. Jeden z biskupów posunął się jeszcze dalej i oświadczył, że od przyjęcia komunii powinni też być wykluczeni katolicy, którzy wybierają takich polityków. Część biskupów uważa jednak, że tego rodzaju sankcje są niestosowne. Od pewnego już czasu problemem tym zajmuje się specjalnie w tym celu powołana grupa robocza pod kierownictwem arcybiskupa Waszyngtonu kard. Theodore McCarricka. Ogłoszone w Waszyngtonie oświadczenie episkopatu USA oparte jest na wynikach pracy tej grupy. Biskupi stwierdzili, że respekt wobec świętej Eucharystii wymaga, aby ją przyjmować z właściwym przekonaniem. Biskupi zaapelowali do wszystkich katolickich polityków o "skorygowanie wszystkich niegodnych ustaw" i opowiedzenie się za ochroną życia, a tym samym za walką z aborcją. Ten, kto tego nie czyni, "jest współodpowiedzialny za zło" i "grzeszy przeciwko dobru wspólnemu". Oświadczenie napomina też wszystkie instytucje katolickie, aby "nie przyznawać odznaczeń, ani też w inny sposób nie wyrażać uznania" dla osób, które naruszają podstawowe nauczanie moralne. Instytucje te nie powinny także stanowić forum do wyrażania poglądów przez te osoby. Jak poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA, jeden z prawników w Rzymie wskazał w związku z tym na prawo kanoniczne (pkt 912), które mówi, że kapłan musi dopuścić do komunii świętej każdego ochrzczonego w Kościele katolickim, o ile osoba zainteresowana nie jest wykluczona z komunii. Wykluczenie jest możliwe w przypadku, gdy ta osoba jest formalnie ekskomunikowana, wstąpiła po raz drugi w związek małżeński, lub "w sposób jawny trwa w ciężkim grzechu". Ponieważ to wszystko nie dotyczy Kerry'ego, biskup miejsca może jedynie nałożyć na niego karę kościelną za to, że publicznie odmawia posłuszeństwa wobec ważnego nauczania Papieża w sprawach wiary i moralności (kanon 752 i 1371), uważa rzymski prawnik. Przypomina jednocześnie, że należy tu wziąć pod uwagę względność kary i rozmiar niezadowolenia publicznego.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.