Film "Pasja" w reżyserii Mela Gibsona ma szansę stać się najpopularniejszym filmem zagranicznym w Polsce po 1989 r.
Dotychczas obejrzało go ponad 3,4 mln widzów. Na rekordowy pod względem oglądalności "Titanic" w reżyserii Jamesa Camerona poszło ponad 3,5 mln Polaków. Robert Nadratowski, szef działu promocji Monolith Film, polskiego dystrybutora "Pasji", ma nadzieję, że film Gibsona opowiadający o męce Chrystusa prześcignie "Titanica" już we wrześniu br. Nadratowski powiedział KAI, że Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie, jeśli chodzi o oglądalność "Pasji". Na kolejnych miejscach plasują się Hiszpania i Włochy. W naszym kraju utrzymuje się ona na równym poziomie 2-3 tys. widzów tygodniowo. Pytany, czym tłumaczyć taki sukces "Pasji", która zostawia daleko w tyle wielkie widowiska typu "Władca pierścieni. Powrót króla" (jak dotąd 2,1 mln widzów) i "Troja" (1,1 mln), Nadratowski stwierdził, że film Gibsona jest kontrowersyjny, co przyciąga widzów do sal kinowych. Jest także adresowany do różnych grup wiekowych, a nie tylko do młodzieży, która stanowi największą część widowni. Na "Pasję" idą do kina także ludzie starsi, którzy zaglądają tam średnio raz na dwa lata. Film wszedł na polskie ekrany 5 marca br., zatem 3,4 mln biletów na "Pasję" sprzedano zaledwie w cztery miesiące.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.