Do naśladowania Chrystusa i dziękowania Bogu wezwał prymas Józef Glemp uczestników 293. warszawskiej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, która w piątek rano wyruszyła z Warszawy - informuje na swych stronach internetowych Gazeta Prawna.
Wymarsz pielgrzymki sprzed paulińskiego kościoła Świętego Ducha poprzedziła uroczysta msza koncelebrowana pod przewodnictwem prymasa. "Pielgrzymi wyruszający w drogę zabierają ze sobą bagaż duchowy, a w nim prośby, troski i problemy (...) Pielgrzymka służy naszej przemianie, po powrocie wracamy silniejsi, lżejsi, bo zrzuciliśmy bagaż codziennych trosk - powiedział prymas. - Na Jasną Górę idziemy jednak nie tylko, żeby prosić Boga, ale przede wszystkim, żeby Mu dziękować za całe okazane dobro". Hasłem tegorocznej pielgrzymki warszawskiej jest "Bądźcie naśladowcami Chrystusa Ukrzyżowanego". Bierze w niej udział około 12 tys. pielgrzymów. Na Jasną Górę pielgrzymka ma dotrzeć 14 sierpnia, w przeddzień święta Najświętszej Marii Panny. "Od początku lat dziewięćdziesiątych tylko raz nie poszłam na Jasną Górę. Było to w 1999 roku, kiedy miałam problemy z kręgosłupem, a przecież żeby iść w pielgrzymce, trzeba się dobrze czuć. Wiąże się ona z dużym wysiłkiem, trudem. Jednak kiedy wracam z Częstochowy, czuję się naprawdę silniejsza. Będę tam chodzić tak długo, jak zdrowie mi pozwoli" - powiedziała Maria Barańska. Warszawska piesza pielgrzymka na Jasną Górę, zaliczana do największych w kraju, po raz pierwszy wyruszyła 6 sierpnia 1711 roku. Odtąd ten dzień jest początkiem dorocznych pielgrzymek z Warszawy. Trasa pielgrzymki liczy 248 km, wędrówka trwa 9 dni. Na szlaku pątniczym pielgrzymi odwiedzają m.in. Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannej, Sanktuarium Pana Jezusa Ukrzyżowanego w Paradyżu i Sanktuarium św. Anny Samotrzeciej w miejscowości Święta Anna.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.