Sobotni Nasz Dziennik zamieszcza wypowiedź ks. Henryka Jankowskiego wygłoszoną na antenie Radia Maryja w czwartek, 5 sierpnia br.
Ostrzegam przed tym, co może nas jeszcze czekać. Dlatego też musimy zrobić wszystko, żeby sprostać zadaniom, patrząc na przyszłość Polski, na młodzież naszą kochaną, na dzieci, z którymi zawsze byłem związany, w niczym nigdy nie uchybiłem. To, że wykorzystano jakąś sytuację matki ministranta pod moim adresem, to nie jest żaden dowód. Ale widocznie ktoś za tym stał, ktoś tym kierował, w związku z czym tego samego dnia - co się nie zdarzało w Polsce, a dzisiaj już się zdarza - miałem natychmiastową rewizję plebanii. Nie oszczędzono niczego, zabrano mi kasety religijne, kroniki parafialne. To wszystko zabrała policja w liczbie 7 osób, dwóch prokuratorów. Dzisiaj pod kościołem też z "Faktów" dziennikarze proponowali ludziom pieniądze, ażeby tylko coś powiedzieli. Do tego posuwa się prasa - ohydne, wstrętne. To nie jest prasa polska. Chociażby "Dziennik Bałtycki" jest niemiecki, "Rzeczpospolita" również mnie opluwała poprzez pana Huellego, który jest Żydem. Tę sprawę skierowałem do sądu. Tak nie może być, żeby goście, zresztą szanowani u nas w kraju, opluwali Polaków. To jest niedopuszczalne! Będziemy bronić się. Musimy bronić Polski, dobrego imienia polskiego kapłana, Kościoła przede wszystkim. Wiemy, jakie ataki były na Ojca Świętego z różnych mass mediów. Media są nieczyste, media są nie nasze, nie polskie, dlatego tak trudno dotrzeć do waszych umysłów, do serc. Przy tej okazji tylko mogę prosić: nie kupujcie żadnych gazet antypolskich, antykościelnych. "Fakty" - straszna gazeta, coś niesamowitego. Pamiętam, wiozłem młodzież do pracy w Goetheinstytut w Niemczech i zatrzymaliśmy się w Szczecinie, aby przenocować i później dalej pojechać. Tam był łobuz, który robił nam zdjęcia. To było na holu w hotelu. Spytałem: dlaczego pan robi nam zdjęcia? - Bo ksiądz jest popularny i chciałbym mieć takie zdjęcie. Tak, chciał. Ale do czego wykorzystał? Do oplucia ks. Jankowskiego z Gdańska. Tych gazet proszę nie brać do rąk. To jest coś niesamowitego, żeby polski czytelnik, katolik, brał taką gazetę do ręki. Taka gazeta musi umrzeć, bo opluwa nasze dobre imię, honor, godność Polaka. I dlatego będziemy coraz częściej do tego wracali.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.