Fundamentaliści hinduscy zranili dwie siostry ze zgromadzenia misjonarek miłości Matki Teresy z Kalkuty i dwóch misjonarzy - donosi włoska agencja "Asia News".
Incydent miał miejsce w stanie Kerala na południu Indii. Misjonarze udali się tam ambulansem, by zająć się żyjącą na granicy nędzy miejscową ludnością. Powitała ich grupa mężczyzn, którzy zarzucali przybyłym zamiar nawracania hinduistów. Napastnicy pobili najpierw kierowcę, wybili szyby w samochodzie, następnie rzucili się na misjonarzy. W ich obronie próbowały stanąć miejscowe kobiety, którym udało się przepędzić agresorów. Biskup Kalkuty Joseph Kalathiparambil po odwiedzinach rannych zapowiedział, że zawiadomi o napaści władze państwowe. Policja zatrzymała już piętnastumężczyzn podejrzanych o udział w ataku. Gubernator stanu Kerala Oomen Chandy zobowiązał się zwalczać przemoc ekstremistów. Przełożona misjonarek miłości w stanie Kerala siostra Angelette powiedziała agencji Asia News, że celem wizyty było niesienie pomocy ubogim. W Indiach dochodzi do ataków na chrześcijan ze strony nacjonalistycznych radykalnych ugrupowań. Hinduiści oskarżają chrześcijańskich misjonarzy o "nawracanie na siłę", w zamian za żywność, opiekę lekarską i dostęp do edukacji. W liczących ponad miliard mieszkańców Indiach przeważają (ponad 80 proc.) wyznawcy hinduizmu, a chrześcijanie stanowią nieco ponad 2,3 proc. ludności.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.