W roku 2002 we Francji odnotowano oficjalnie 205 627 przypadków przerwania ciąży, czyli o 14 proc. więcej niż w 1995 roku (156 181).
Dane te opublikowano w związku z trzydziestą rocznicą uchwalenia w tym kraju prawa do aborcji na życzenie. Nastąpiło to za prezydentury Valery'ego Giscarda d'Estainga na wniosek Simone Veil, ówczesnej minister zdrowia. Celem ustawy, według jej projektodawczyni, była ochrona praw kobiet i zlikwidowanie tzw. "podziemia aborcyjnego". Przegłosowanie projektu, do czego zresztą od dawna parły różne organizacje liberalne, lewicowe i kobiece, było ułatwione częściowo ze względu na postawę i osobiste zaangażowanie pani minister. Jako ocalona z Auschwitz Żydówka i wtedy, i dzisiaj cieszy się ona dużym autorytetem moralnym na francuskiej scenie politycznej. Francuska kasa chorych finansowała już wcześniej środki antykoncepcyjne, ustawa zaś nie tylko nie zmniejszyła liczby aborcji, ale doprowadziła wręcz do stałego ich wzrostu. W roku 2002 odnotowano tam oficjalnie 205 627 przypadków przerwania ciąży, czyli o 14 proc. więcej niż w 1995 roku (156 181). Wzrost dotyczył zwłaszcza aborcji u dziewcząt nieletnich, gdzie ich ilość wzrosła z 8100 w 1993 roku do 10 622 w 2002 roku. We Francji co piąta ciąża kończy się sztucznym poronieniem, a większość z nich dotyczy nieletnich. Według oficjalnych statystyk nad Sekwaną ciążę przerywa 1,6 proc. kobiet rocznie w przedziale wiekowym od 15 do 49 lat. Legalne aborcje finansuje kasa chorych i około 80 proc. "zabiegów" dokonuje publiczna służba zdrowia. Kilka tygodni temu francuski minister zdrowia zdecydował, że kasa chorych będzie finansować również tzw. "aborcje farmakologiczne", które są dopuszczalne w tym kraju do siódmego tygodnia ciąży, a które stanowią obecnie 35 proc. wszystkich aborcji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.