Pod hasłem modlitwy o pokój na świecie w Bangladeszu trwa trzydniowe światowe zgromadzenie muzułmanów - podała Polska Agencja Prasowa.
W piątek w porannych modlitwach w Tongi - 20 kilometrów od stolicy kraju, Dhaki - uczestniczyło trzy tysiące duchownych i teologów muzułmańskich z 40 państw. Organizatorzy oczekiwali przybycia na główne, niedzielne zgromadzenie modlitewne około dwu milionów duchownych i wiernych z 65 krajów. W namiotach, ustawionych na obszarze 64 hektarów nad brzegiem rzeki Turag w rejonie Tongi, od czwartku przebywa już około półtora miliona wiernych. Organizatorzy tego największego islamskiego zgromadzenia poza pielgrzymką Hadżdż do Mekki, zakazali poruszania w jakiejkolwiek formie kwestii politycznych. Celem zgromadzenia, podkreślają organizatorzy, jest pokazanie, że islam jest religią pokoju. We wspólnych modlitwach i kazaniach, wygłaszanych w wielu językach - m.in. po arabsku, bengali, angielsku, hindi czy urdu - mają znaleźć się apele o pokój na świecie. Grupa przybyłych do Bangladeszu czołowych teologów islamskich ma cytować wersety z Koranu, dowodzące, że islam odżegnuje się od przemocy i jest religią pokoju. Nad bezpieczeństwem uczestników spotkania czuwa ponad sześć tysięcy policjantów, w tym oddział ze specjalnie szkolonymi psami. Rejon patroluje eskadra wojskowych śmigłowców.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.