Śmierć każdej osoby, która zginęła w wyniku niedawnego trzęsienia ziemi w rejonie Oceanu Indyjskiego, nie była daremna. Przekonanie to wyraził 6 stycznia patriarcha Wenecji kard. Angelo Scola w kazaniu podczas Mszy św. w bazylice św. Marka.
Przypomniał słowa Jana Pawła II, który powiedział, że nawet w takich tragediach jak ta, nie powinniśmy się czuć opuszczeni przez Boga. "Powszechna jedność, jaką ukazuje przyjście z pomocą ofiarom kataklizmu, budzi w nas nadzieję na to, że Bóg nie opuszcza nas nawet w takich sytuacjach" - stwierdził patriarcha. Nawiązując do postaci Trzech Króli, poruszył sprawę imigracji i społeczeństwa wielokulturowego i wielowyznaniowego. "Z tą rzeczywistością muszą się liczyć dzisiaj nasze wspólnoty" - oświadczył kardynał. Jego zdaniem, imigracja i związana z tym wymiana między kulturami i relacje między religiami "zapoczątkowały proces, którego nie sposób uniknąć a który będzie długi, i wymaga naszego udziału".
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.