O połowę zmniejszyła się liczba wiernych w Anglii i Walii. O 80% spadła liczba osób zawierających małżeństwo w Kościele katolickim, a około 2/3 dzieci przyszło na świat w rodzinach nie mających ślubu kościelnego - te dramatyczne dane opublikował Kościół katolicki Anglii i Walii - informuje Radio Watykańskie.
Dane statystyczne obejmują lata 1958-2002. Uczestnictwo we Mszy św. obniżyło się w tym okresie o 49%. Również na przestrzeni tych lat ilość osób, które stają się nowymi członkami Kościoła katolickiego (przez chrzest czy przez zmianę wyznania) jest o 48% mniejsza. Zaś liczba katolików zawierających związek małżeński w Kościele katolickim spadła aż o 78% , a około dwóch trzecich katolickich dzieci przyszło na świat w rodzinach, gdzie rodzicom nie został udzielony sakrament małżeństwa w Kościele katolickim. Prof. Tony Spencer, biorący udział w prowadzeniu badań statystycznych, twierdzi, że dane te sugerują, iż „przed wspólnotą katolicką w Anglii i Walii w XXI wieku stoi zagrożenie zupełnego zaniku”. W 1958 roku na 1000 katolików 538 uczestniczyło we Mszy św. Obecnie czyni to tylko 235 osób. Ten znaczący spadek najbardziej zaobserwować można w diecezji Liverpool. Ilość katolików wchodzących w związki małżeńskie w obrębie tego samego wyznania także objął 80% spadek. Jeżeli pół wieku temu w związkach małżeńskich, gdzie oboje małżonków było katolikami, pozostawało blisko 24 tysiące – to w roku 2002 tylko niecałe 4 tysiące. Również chrzest niemowląt zmniejszył się o 61%. Zaś bardzo wzrosła (aż 91%) liczba późnych chrztów dzieci (około trzynastego roku życia). Prof. Spencer przypisuje te zmiany odnowionej popularności katolickiego szkolnictwa. Do roku 1962 populacja katolicka w Anglii i Walii bardzo szybko wzrastała i wtedy Episkopat kładł głównie nacisk na konieczność rozwoju katolickich szkół i budowę nowych kościołów. Od roku 1975 sytuacja uległa gwałtownej zmianie. Ludzie zaczęli masowo opuszczać Kościół. Prof. Tony Spencer twierdzi, że jedną z głównych przyczyn jest katastroficzny spadek liczby małżeństw sakramentalnych. Jego refleksja posuwa się nawet do takiego stwierdzenia: „Jeżeli dalej pójdziemy w tym kierunku, prasa katolicka nie będzie więcej potrzebna. Za 50 lat nie będzie ani jej, ani katolickich parafii i szkół. Średnia wieku duchowieństwa również zdecydowanie zwiększa się.”
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.