Interpretacja tzw. trzeciej części tajemnicy fatimskiej, którą Kongregacja Nauki Wiary, w porozumieniu z siostrą Łucją i za zgodą Jana Pawła II, ogłosiła w 2000 roku, "nie jest ostateczna". Poinformował o tym arcybiskup Genui kard. Tarcisio Bertone, który był osobistym wysłannikiem papieża do Coimbry na niedawne uroczystości pogrzebowe portugalskiej zakonnicy.
Wcześniej, jako sekretarz wspomnianej kongregacji kierował przygotowaniem do druku odpowiedniego dokumentu, wyjaśniającego 3. tajemnicę, który ogłoszono w czerwcu 2000 r. W rozmowie z włoskim dziennikiem "La Repubblica" kardynał przypomniał, że "proroctwo dotyczyło zapowiedzi zamachu na papieża, «biskupa w bieli», który pada we krwi". "Matka Boża zapowiedziała zamach, papież miał umrzeć, ale nie umarł, uratował się za wstawiennictwem modlitw i samej Matki Bożej. Czym to wytłumaczyć? Przepowiednia sugerowała, że ofiara papieża miała być szczytem najbardziej antychrześcijańskiego wieku w historii - XX, wieku totalitarnych dyktatur, nazizmu, komunizmu, które przyniosły miliony zabitych w Europie i na świecie. W rezultacie zabicie papieża miało jakby przypieczętować panujące zło. Ale tak się nie stało" - mówił wysłannik Ojca Świętego. Podkreślił, że proroctwo należy zawsze interpretować: "wystarczy pomyśleć o Apokalipsie, o znakach na niebie. Czyż nie mogły nimi być te samoloty, które rozbiły się o Twin Towers?". Kardynał Bertone zapowiedział, że pisma siostry Łucji, jakie pozostały w jej celi klasztornej, "zostaną skrupulatnie zbadane w czasie procesu beatyfikacyjnego, który zacznie się niebawem" i potwierdził, że karmelitanka "lubiła pisać, pod koniec życia korzystała nawet z komputera". Arcybiskup Genui zwrócił uwagę, że w przepowiedni w trzeciej tajemnicy zawarty był także "warunek ocalenia [papieża]: modlitwa, aby nie doszło do tego wydarzenia i nawrócenie ludzkości". I zapewnia, że "siostra Łucja nie przestała swoją modlitwą ocalać papieża również po zamachu, w chorobach". "To prawda, że ofiarowała swoje życie: na ostatnim zdjęciu widzimy ją, jak czyta list od papieża w ubiegłą niedzielę. Łucja mówiła, że papież powinien czuć się «emparado», chroniony przez ofiarę jej życia i jej modlitwy" - powiedział 70-letni kardynał-salezjanin.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.