Reklama

Nie tylko Kraków się modli

Nabożeństwa Drogi Krzyżowej, msze i adoracje Najświętszego Sakramentu - w krakowskich świątyniach i klasztorach trwają modlitwy o zdrowie dla Jana Pawła II.

Reklama

- Modlitwa za papieża to dla nas najważniejsze zadanie - powiedziała w rozmowie z KAI ksieni klasztoru klarysek w Krakowie. Mniszki odmawiają w tej intencji Różaniec, podejmują osobiste posty i wyrzeczenia. Wiele sióstr czuwało całą noc, modląc się o zdrowie i siły dla Ojca Świętego. Prośbami w jego intencji siostry rozpoczynają wspólne modlitwy i adorację Najświętszego Sakramentu. Ksieni przyznała też, że mniszki śledzą w mediach wiadomości o stanie zdrowia Papieża. Modlitwa za Jana Pawła II trwa także w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. - Ojciec Święty prosił, byśmy w tym szczególnym miejscu pamiętali o nim. Tu modlimy się za niego nieustannie. Dziś, gdy jest cierpiący, nasze modlitwy są jeszcze bardziej intensywne i usilne - powiedział kustosz sanktuarium bp Jan Zając. Prośba o zdrowie i siły dla Papieża będzie ważną intencją cotygodniowej mszy dla chorych, która w każdy piątek transmitowana jest z Łagiewnik przez Telewizję Kraków. Dziś tej mszy będzie przewodniczył bp Jan Szkodoń. Msze w intencji Jana Pawła II odprawiane są m. in. w świątyniach, z którymi jest szczególnie związany: w kolegiacie akademickiej św. Anny czy w bazylice św. Floriana, gdzie młody ks. Karol Wojtyła pracował jako wikary. List z zapewnieniem o modlitwie i pamięci wysłali do Ojca Świętego uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Marcina Wadowity z jego rodzinnych Wadowic. Krakowianie będą się za niego modlili także w niedzielę, zwłaszcza w katedrze na Wawelu, gdzie tradycyjnie odprawiana jest co tydzień msza w intencji ojczyzny i papieża. Modlitwą i cierpieniem solidaryzują się z Janem Pawłem II jego pochodzący ze Śląska koledzy seminaryjni. - Ja też jestem chory i ledwo mówię – powiedział ks. Franciszek Wąsala z Roju k. Żor. Dodał jednak, że skoro Ojciec Święty przeszedł szczęśliwie tyle operacji, to jest nadzieja, że i tym będzie dobrze. - Jak Go pan Bóg potrzebuje, to Go podniesie – stwierdził ks. Wąsala. - Modlę się i wciąż mam go przed oczami – mówi mieszkający w katowickim Domu Księży Emerytów ks. Franciszek Konieczny. Był on jedynym Ślązakiem, który wraz z Karolem Wojtyłą wstąpił do tajnego seminarium duchownego, które podczas niemieckiej okupacji działało w Krakowie. - Należeliśmy do tej samej parafii w Krakowie – Dębnikach, do kółka biblijnego i żywego różańca. Jednak przyjaźniąc się, nie wiedzieliśmy, że obaj jesteśmy klerykami w tym samym tajnym seminarium. Taka była okupacyjna konspiracja – wspomina ks. Konieczny. Gdy skończyła się wojna, Karol Wojtyła studiował teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Także tam miał na śląskich kolegów, przyszłych księży, wśród których był ks. Franciszek Wąsala.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama