Ponad tysiąc osób, mimo silnego mrozu, wzięło udział 9 marca w Białymstoku w modlitwie dziękczynnej w 16. rocznicę katastrofy pociągu z ciekłym chlorem.
Odprawiając Drogę Krzyżową, przeszli oni od krzyża stojącego w miejscu katastrofy do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie Mszy św. przewodniczył abp senior Stanisław Szymecki. Pod krzyżem kwiaty złożyli przedstawiciele władz miejskich z prezydentem Białegostoku Ryszardem Turem. Wcześniej dziękczynne nabożeństwo odprawiono w prawosławnej katedrze św. Mikołaja w Białymstoku. "Wspaniały jest Bóg, który uczynił cud, do którego się już przyzwyczailiśmy" - powiedział arcybiskup. "Po raz 16 dziękujemy za ks. Michała Sopoćkę sługę Bożego, dzięki któremu - jak ufamy - Białystok został ocalony od skutków katastrofy" - powiedział ks. kan. Andrzej Kozakiewicz, proboszcz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku, w którym spoczywają doczesne szczątki kapłana. Sługa Boży ks. Michał Sopoćko był spowiednikiem s. Faustyny Kowalskiej, wielkiej orędowniczki Bożego Miłosierdzia. "Na wypadek kolejowy z przed 16 lat patrzymy jak ludzie religijni i szanujący Boga" - powiedział przy krzyżu upamiętniającym miejsce katastrofy ks. Stanisław Szczepura. "Wypadek przydarzył się w dzielnicy w której żył, pracował, modlił się i cierpiał sługa Boży ks. Michał Sopoćko. Jego wstawiennictwu przypisujemy szczęśliwe zakończenie tego wydarzenia. Białystok wyszedł cało dzięki miłosierdziu Bożemu" - mówił ks. Szczepura. Nabożeństwo Drogi Krzyżowej i Msza św. zakończyły się modlitwą przy grobie sługi Bożego ks. Michała Sopoćki o jego szybką beatyfikację. Do katastrofy pociągu przewożącego ciekły chlor doszło 9 marca 1989 r. Z powodu pękniętej szyny wykoleił się cały skład, wywróciły się na nasyp kolejowy trzy cysterny. Gdyby któraś z 52-tonowych cystern uległa rozszczelnieniu, śmiercionośny obłok chloru zakryłby pas o szerokości 3-4 km i 50 km długości. Przy wietrze, który wiał tej nocy w kierunku miasta, zginęłoby prawdopodobnie 80 proc. mieszkańców. Jeszcze w tym samym roku wpłynął do kurii białostockiej 13-stronicowy memoriał, podpisany przez grupę osób "w imieniu wszystkich ocalonych i ufających Miłosierdziu Bożemu", wyrażający opinię, że Białystok dotknęło w sposób szczególny miłosierdzie Boże, tym bardziej, że stało się to w dzielnicy najbardziej związanej z tym kultem. Niedługo potem nakazem sądu zakazano przewozów chloru przez Białystok.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.