Tylko 18 procent Rosja ma zamiar przestrzegać zaleceń Kościoła prawosławnego co do praktyk postnych - podała agencja RIA Novosti.
Wyniki przeprowadzonej przez nią sondy, w której wzięło udział 100 osób, pokazują, że większość mieszkańców Moskwy nie chce pościć. 14 marca Rosyjski Kościół Prawosławny rozpoczął 40-dniowy okres postu. 67 proc. respondentów twierdzi, że wie na czym polega istota postu, ale aż 80 proc. badanych nie chce pościć. 23 procent badanych osób przyznało, że nie są do końca świadomi czym jest Wielki Post, mimo to planują jednak pościć. 7 proc. badanych osób, które nie chcą zachowywać postu, nie życzy sobie, by ich bliscy próbowali do postu namawiać. Badania wykazały ponadto, że wielu respondentów odbiera post jako pewien rodzaj diety, tłumacząc pragnienie podjęcia postu tym, że może mieć on pozytywny wpływ na ich organizm. Agencja RIA Novosti pytanie o post zadała też kilku rosyjskim politykom. Oleg Kovalev, przewodniczący komitetu organizującego pracę Dumy Państwowej zauważył, że kantyna niższej izby parlamentu przez wiele lat z rzędu nie zapewniała postnych potraw. Kilku deputowanych planuje jednak rygorystyczne przestrzeganie postu. Kovalev przyznał, że on osobiście nie będzie przestrzegał postu, wyjaśniając, że trzy razy w tygodniu gra w tenisa, więc trudno byłoby mu jeść jedynie postne potrawy.Według Valerego Komissarova, przewodniczącego komitetu polityki informacyjnej Dumy, szacunek dla drugiego człowieka jest ważniejszy niż post. - Oprócz powstrzymania się od jedzenia mięsa, powinniśmy nie zjadać siebie nawzajem - powiedział deputowany.Kościół prawosławny zaleca wiernym zarówno tzw. post cielesny - polegający na powstrzymaniu się od obfitych, głównie mięsnych posiłków oraz wyrzeczeniu się wszelkiego rodzaju łakomstwa, jak i post duchowy, traktowany jako okres wzmożonej pobożności i samokontroli. Z rygorystycznego przestrzegania 40-dniowego postu są zwolnione osoby ciężko chore, kobiety w ciąży i karmiące matki, żołnierze, ludzie zobowiązani do ciężkiej fizycznej pracy i osoby będące w podróży.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.