Niepokojąco wzrasta liczba aborcji dokonywanych przez brytyjskie uczennice. Organizacje broniące życia winią za taki stan w dużej mierze obecną politykę rządu promującą jedynie edukację seksualną, która polega na dostarczaniu informacji o antykoncepcji i aborcji w zupełnym oderwaniu od wartości ludzkiego życia - informuje Radio Watykańskie.
Na stronie internetowej Ministerstwo Zdrowia pokazuje, że w roku 2003 przerwania ciąży dokonało 1171 dziewcząt w wieku pomiędzy 14 a 15 lat. W roku minionym liczba ta wzrosła o 5%. Jest nawet 150 aborcji wśród dziewcząt jeszcze młodszych. Brytyjskie organizacje broniące życia winią za taki stan w dużej mierze obecną politykę rządu promującą jedynie edukację seksualną, która polega na dostarczaniu informacji w zakresie antykoncepcji i aborcji w zupełnym oderwaniu od wartości ludzkiego życia. W ten sposób zachęcają młodzież do eksperymentów z seksualną aktywnością. Rząd popiera również używanie pigułek noszących nazwę „dzień po” (morning after pill), które zabijają zapłodnione jajeczko do 72 godzin po stosunku. Strategia zapobiegająca ciąże wśród młodocianych (Teenage Pregnancy Strategy), która kosztowała dotychczas podatników około 138 mln funtów, została wprowadzona w 1999 roku poprzez powołanie przez rząd wydziału do spraw ciąży u nieletnich, mającego na celu zmniejszenie ich liczby w ciągu następnych 10 lat. Jednak już po 4 latach od jej wprowadzenia, ilość poczęć u nieletnich zaczęła gwałtownie wzrastać. Organizacje Pro-Life krytykują rząd, iż zachęca w ten sposób nastolatków do seksualnej aktywności. Wzrost ilości ciąż u nieletnich, a potem aborcji spowodowało u wielu poważne komplikacje chorobowe – tym samym udowadniając, że nie istnieje coś takiego jak „bezpieczny seks”, szczególnie w odniesieniu do dzieci. Pro-Life zaproponowała alternatywny program, który pozwala zrozumieć , dlaczego, z szacunku dla siebie i innych, należy mówić „nie”, ale rząd odmówił funduszy na jego realizowanie. Niepokojącym jest również fakt, że dopuszczalne jest przeprowadzenie aborcji bez zgody rodziców. W minionym roku lekarze otrzymali instrukcje od władz o konieczności zachowania poufności w stosunku do decydujących się na aborcję dziewcząt, przyznając im prawo do przerywania ciąży w tajemnicy przed swoimi rodzicami.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.