Łódź: Pożegnanie biskupa Bejze

We Mszy św. pogrzebowej w łódzkiej katedrze, której przewodniczył ks. kard. Henryk Gulbinowicz, uczestniczyli przedstawiciele władz miasta, województwa, księża z całej archidiecezji, kilkunastu księży biskupów, rektorzy uczelni oraz łodzianie. Specjalny telegram wystosował Ojciec Święty. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się już we wtorek Mszą św. żałobną, której przewodniczył ks. abp Władysław Ziółek. - Kłaniam się nad tą trumną z wielkim żalem i smutkiem, ale równocześnie z wielkim szacunkiem i wdzięcznością - mówił metropolita łódzki. Pogrzeb śp. ks. bp. Bohdana Bejzego odbył się wczoraj. Przed Eucharystią odczytano telegramy kondolencyjne skierowane na ręce metropolity łódzkiego. O swym wielkim żalu spowodowanym wiadomością o śmierci ks. bp. Bohdana Bejzego napisał Ojciec Święty. Przypomniał, że księdza biskupa znał od dawna, jeszcze od czasów KUL. "Znałem Jego wrażliwość, z jaką przekazywał wiedzę studentom", stwierdził Jan Paweł II, przekazując też wszystkim swoje błogosławieństwo. W czasie uroczystości odczytano także telegramy od Prymasa Polski ks. kard. Józefa Glempa i ks. abp. Józefa Michalika, przewodniczącego Episkopatu Polski. W czasie sprawowanej przez ks. kard. Henryka Gulbinowicza Eucharystii wspomnieniową homilię wygłosił ks. bp Bronisław Dembowski. - Słyszeliśmy słowa Ojca Świętego i księdza Prymasa o zasługach bp. Bejzego. Wiemy więc, kim był dla Kościoła w Polsce. A kim był dla archidiecezji łódzkiej? - pytał ksiądz biskup. - O tym świadczy wasza tutaj dziś obecność - księży i osób świeckich - odpowiedział. Kaznodzieja podkreślał wielkie umiłowanie wiedzy i nauki przez zmarłego księdza biskupa, wspominał jego prace redakcyjne, wydawnicze. - My, jego przyjaciele i koledzy, byliśmy zawsze z niego dumni - mówił. - Cieszyliśmy się też wtedy, gdy został najmłodszym biskupem w Polsce, a może nawet na świecie - dodał. Swoje kazanie zakończył hasłem ks. bp. Bejzego: "Dla chwały Bożej i pokoju na ziemi". - Niech to moje wspomnienie o księdzu biskupie napełni nas nadzieją, a jednocześnie poczuciem odpowiedzialności - stwierdził ks. bp Dembowski. Na zakończenie Mszy Świętej zmarłego pożegnali prezydenci Łodzi i Pabianic, których ks. bp Bohdan Bejze był honorowym obywatelem. Następnie kondukt żałobny przejechał na cmentarz św. Józefa przy ulicy Ogrodowej. Doczesne szczątki księdza biskupa spoczęły tam w krypcie Kapituły Archikatedralnej.