Arabia Saudyjska wyraziła w czwartek głębokie oburzenie z związku z doniesieniami o bezczeszczeniu Koranu w amerykańskim centrum odosobnienia dla jeńców w bazie Guantanamo na Kubie i zażądała reakcji władz - informuje Polska Agencja Prasowa.
"Rząd Arabii Saudyjskiej pilnie śledzi doniesienia mediów o bezczeszczeniu świętej księgi Koranu w Guantanamo, co wywołuje nasze wielkie oburzenie" - cytuje oficjalna saudyjska agencja prasowa wyppowiedź anonimowego przedstawiciela ministerstwa spraw zagranicznych królestwa. Przedstawiciele rządu domagają się przeprowadzenia śledztwa w sprawie wydarzeń w Guantanamo oraz podjęcia kroków wobec ewentualnych winnych. Arabia Saudyjska, która jest bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, uważa się jednocześnie za strażnika wartości niesionych przez Islam i obrońcę świętych miejsc tej religii. Jest ona pierwszym krajem islamskim, który wypowiedział się na temat doniesień o domniemanych aktach bezczeszczenia Koranu w bazie Guantanamo. Prasowe doniesienia na ten temat doprowadziły w ostatnich dniach do gwałtownych wystąpień społecznych i rozruchów w Afganistanie. W ich wyniku poniosło śmierć 7 osób.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.