Połączone siły socjaldemokratów i komunistów zadecydowały o przyjęciu przez izbę niższą parlamentu czeskiego znowelizowanej ustawy o ewidencji kościelnych organizacji charytatywnych - stwierdza Rzeczpospolita.
Odtąd Kościół będzie mógł zakładać takie organizacje dopiero po otrzymaniu zezwolenia od państwa. - Nie potrafię sobie wyobrazić, żeby kardynał Vlk miał decydować o tym, że jakaś kościelna organizacja uzyskuje osobowość prawną, dającą jej takie same uprawnienia, jakie mają organizacje zakładane przez państwo - powiedział zadowolony z wyniku głosowania socjaldemokratyczny minister kultury Pavel Dostal. Głosujący przeciwko ustawie posłowie Unii Chrześcijańsko- Demokratycznej - Czechosłowackiej Partii Ludowej (KDU-CSL) uważają, że narusza ona autonomię i wolność Kościoła gwarantowaną przez Konstytucję Republiki Czeskiej. - Nie ma powodu, aby państwo w taki sposób utrudniało życie kościelnym organizacjom charytatywnym - twierdzi poseł ludowców Jaromir Talirz. Ludowcy zapowiedzieli, że zaskarżą ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwko ograniczeniu swobody działania protestuje Kościół katolicki. W Czechach stosunki Kościoła i państwa nie układają się najlepiej. Czechy, jako jedyne z państw regionu, nie podpisały konkordatu z Watykanem. Fiaskiem zakończyły się prace komisji dwustronnej próbującej znaleźć klucz do uregulowania spraw majątkowych. Kościół wciąż czeka na zwrot swoich majątków, ziemi i lasów. Pomysł, by Kościół wyrzekł się roszczeń w zamian za wypłacaną przez państwo rentę, z której można byłoby naprawiać obiekty sakralne oraz utrzymywać księży i organizacje charytatywne, utknął w gabinetach. Dla księży pracodawcą nadal jest Ministerstwo Kultury, dalekie od pomysłu na poszerzanie autonomii Kościoła. Co prawda minister Dostal przewiduje, że z przyjęciem ustawy mogą być problemy w Senacie, gdzie większość ma prawica. Wiadomo jednak, że odrzucona zostanie ponownie przegłosowana w niższej izbie. W to, że prezydent ustawę podpisze, minister nie wątpi. Chłodny stosunek Vaclava Klausa do czeskiego Kościoła katolickiego jest powszechnie znany.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.