Do 54 wzrosła liczba ofiar zeszłotygodniowych zamachów w Londynie - poinformowała tamtejsza policja. Władze brytyjskie naciskają na przywódców społeczności muzułmańskiej na Wyspach, by pomogli służbom bezpieczeństwa w zwalczaniu ekstremizmu islamskiego - donosi Nasz Dziennik.
W czwartek późnym wieczorem policja londyńska poinformowała o śmierci w stołecznym szpitalu mężczyzny, w wyniku odniesionych przez niego ran. Przedstawiciel Scotland Yardu dodał, że była to 54. potwierdzona ofiara śmiertelna zeszłotygodniowych zamachów. Mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono, był pasażerem piętrowego autobusu wysadzonego przy Tavistock Square. Szefowie londyńskiej policji wezwali przywódców społeczności muzułmańskiej w Wielkiej Brytanii, by przestali zaprzeczać, że ukrywają się w niej ekstremiści, i więcej robili na rzecz walki z terroryzmem. Szef londyńskiej policji Ian Blair powiedział, że niektórzy brytyjscy muzułmanie wyjeżdżali do Iraku i byli szkoleni w zagranicznych obozach, w domyśle - terrorystycznych. - Przedstawiciele wspólnoty muzułmańskiej będą wiedzieć, kim są ci ludzie. Obecnie współpracujemy z nimi, więc powinni nam udzielić informacji - podkreślił Blair. Według Agencji Reutera, umiarkowane środowiska islamskie już współpracują ze służbami bezpieczeństwa. Tłumaczą jednak, że nie jest łatwo wyeliminować ekstremizm, ponieważ wielu młodych muzułmanów czuje się wyalienowanych ze społeczeństwa, przez co stają się podatni na ekstremistyczną indoktrynację. Inni narzekają, że antyzachodnie nastroje podgrzewa m.in. zaangażowanie Wielkiej Brytanii w wojnę w Iraku i Afganistanie.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.