Reklama

Maria K. Kominek OPs: Mącenie w umysłach ludzkich

W "Gazecie Wyborczej" (9-10 lipca 2005) ukazał się artykuł o. Marcina Lisaka OP na temat stanu polskiej myśli teologicznej. Warto zwrócić na ten artykuł uwagę. Przyślij swoją opinię o sprawie **wiara@wiara.pl**

Reklama

Według o. Lisaka "inną dyskusją zastępczą jest kontrowersja wokół Radia Maryja. Choć [jego zdaniem] z duszpasterskiego punktu widzenia ocena tej rozgłośni wydaje się coraz bardziej paląca". Należy zwrócić szczególną uwagę na cytowane zdania. Przypomnijmy, że o. Lisak cały czas ubolewa nad brakiem dyskusji teologicznej. I nagle do tematu dyskusji teologicznej miesza sprawy katolickiej rozgłośni. Czyżby nie rozróżniał teologii od sprawy mediów? Czyżby uważał, że działanie rozgłośni (tej czy innej) jest przedmiotem badań teologii? A może świadomie miesza dwa tematy, by przy okazji móc zaatakować Radio Maryja i środowisko z nim związane? Przedstawione dotychczas poglądy doktrynalne o. Lisaka chyba wystarczą do zorientowania się, jakiej teologii on hołduje. Na ostatek jednak zostawiłam najciekawszą jego wypowiedź. Pisze on o temacie problemu kobiety w Kościele: "Prawda o macierzyństwie samego Boga wymaga odpowiedzi, jakie zadania ma w Kościele piastować kobieta". To zupełnie nowa teologia, nie mająca nic wspólnego z doktryną Kościoła. Macierzyństwo Boga! Dotychczas wiedzieliśmy, że Bóg jest Ojcem, teraz możemy się dowiedzieć, że jest matką. Być może sam Chrystus się pomylił, gdy nauczał modlitwy "Ojcze nasz"! Zresztą, zdaniem o. Lisaka "Syn Boży nie tyle stał się mężczyzną, ile stał się człowiekiem". Jest to zdanie całkowicie pozbawione sensu - z każdego punktu widzenia. Biologicznie można być albo mężczyzną, albo kobietą, semantycznie słowo "człowiek" jest określeniem zbiorczym dla gatunku i odnosi się zarówno do mężczyzny, jak i kobiety. To jak jest, zdaniem o. Lisaka, z Chrystusem? Stał się jednocześnie mężczyzną i kobietą? Człowiekiem bezpłciowym? Jest Synem czy może córką? Prawda o Chrystusie jest taka, że On stał się człowiekiem, i to mężczyzną. Nic nie da się w tym zmienić, bo taka jest prawda historyczna, taka jest też niekwestionowana nauka Kościoła. I nic nie pomogą próby zachodnich feministek do wprowadzenia innej teologii. Ta nowa teologia została już potępiona przez Kościół i nazywa się New Age. Przykre i bolesne, gdy głosi ją kapłan Kościoła, dominikanin. I na koniec - pewien dominikanin po przeczytaniu artykułu o. Lisaka zwrócił uwagę na to, że dyskusja teologiczna owszem jest potrzebna, ale nie na tematy, które podaje świat i w których świat chce uwikłać Kościół. Kościół ma swoje tematy, które może przedstawić światu i które są istotne dla "współczesnego człowieka". Proponuje on zastanowić się nad tym, co oznaczają słowa Chrystusa powiedziane do św. Faustyny Kowalskiej: "Polskę zaś umiłowałem szczególnie", jak również nad teologią przekazu Rozalii Celakówny odnośnie do potrzeb intronizacji Chrystusa Króla. Co oznaczają słowa: "Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu" i "tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez Intronizację" Taka właśnie dyskusja potrzebna jest w Polsce i w imieniu jego współbrata zapraszam do niej również o. Lisaka. Przyślij swoją opinię o sprawie wiara@wiara.pl

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
wiecej »

Reklama