Przeżywamy zmartwychwstanie jako fakt wiarygodny. Gdy trzeba, potwierdzamy nasze świadectwo ofiarą życia - pisze Patriarcha Konstantynopola.
„Zmartwychwstanie Chrystusa i nasze zmartwychwstanie nie są prawdą czysto teoretyczną. Są dogmatem naszej wiary, rzeczywistością namacalną, mocą, która zwyciężyła świat mimo najcięższych prześladowań”. Tak pisze patriarcha Konstantynopola Bartłomiej w orędziu na obchodzoną przez Kościoły wschodnie Wielkanoc.
Duchowy zwierzchnik prawosławia zwraca uwagę, że kiedy kobiety wracające od grobu głosiły zmartwychwstanie Chrystusa, Jego uczniowie uznali to za urojenia. Tymczasem wiadomość ta okazała się prawdziwą. Podobnie „w naszej epoce głoszenie go znowu traktowane jest przez racjonalistów jako urojenie. Jednak my, wierzący, przeżywamy zmartwychwstanie jako fakt jak najbardziej wiarygodny – pisze Patriarcha Ekumeniczny. – Gdy trzeba, potwierdzamy nasze świadectwo ofiarą życia, bo w Panu zmartwychwstałym pokonujemy śmierć i stajemy się wolni od lęku przed nią. W trudnościach dzisiejszego świata nie boimy się, bo kochamy wszystkich tak, jak nas umiłował Chrystus, który oddał za nas życie” – dodaje Bartłomiej w opublikowanym w Stambule przesłaniu na prawosławną Wielkanoc.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.