Biskupi Peru wezwali tamtejsze ministerstwo zdrowia, by uwzględniło międzynarodową informację naukową wskazującą, że tak zwana „pigułka dzień po" prowokuje aborcję.
W dyskusji nad wprowadzeniem tej tabletki, która w rzeczywistości jest środkiem wczesnoporonnym, dyskryminuje się katolików – czytamy w komunikacie stałej rady episkopatu Peru. Chodzi o określanie argumentacji przeciwników „pigułki dzień po” jako religijnej, a nie naukowej. To właśnie komitet bioetyczny peruwiańskiego episkopatu przedstawił ministerstwu zdrowia poważne studia naukowe dowodzące poronnego działania tego środka, niesłusznie kwalifikowanego jako „antykoncepcja w nagłych przypadkach”. Tymczasem ministerstwo dla uzasadnienia sprzedaży i stosowania pigułki przytoczyło jedynie tendencyjne studia, które jej działanie poronne przemilczają. Aborcja jest w Peru zakazana przez prawo.
"Rosyjski przywódca Władimir Putin powinien zgodzić się na taką umowę".
Prezydent USA przekroczył swe pełnomocnictwa - uznał Federalny Sąd ds. Handlu Międzynarodowego.
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.