Chiny: Osłabić więź z Watykanem

KAI/J

publikacja 10.10.2005 12:17

Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich (PSKCh) rozpoczęło ogólnokrajową kampanię, zmierzającą do zwarcia szeregów i wezwało do posłuszeństwa oficjalny Kościół katolicki, który - według niego - jest zbyt związany z Watykanem.

Sekretarz generalny Stowarzyszenia Liu Bainian na kilku spotkaniach z księżmi z diecezji z prowincji Syczuan i Kwantung próbował przywołać ich do posłuszeństwa wobec PSKCh i zażądał, aby nie kierowali się wskazówkami z Watykanu, zwłaszcza przy wyborze kandydatów na biskupów. Częścią obecnej kampanii był również niedawny sprzeciw władz pekińskich na ewentualny wyjazd na Synod Biskupów do Rzymu czterech biskupów chińskich, zaproszonych imiennie przez Benedykta XVI. Mianowanie biskupa pomocniczego w Szanghaju i biskupa koadiutora dla diecezji Xian, jakie nastąpiły w ubiegłych miesiącach za wiedzą i aprobatą Stolicy Apostolskiej, milcząco zaaprobowały władze chińskie. Wkrótce po konsekracji bp. Josepha Xing Wenzhi na biskupa pomocniczego diecezji szanghajskiej PSKCh próbowało zaprzeczyć istnieniu jakiegokolwiek porozumienia między Stolicą Apostolską a rządem, podkreślając samodzielność tej decyzji. Zgodnie ze statutem Stowarzyszenia, nowy biskup powinien być wybrany przez księży i przedstawicieli miejscowej wspólnoty diecezjalnej oraz ma przestrzegać "trzech autonomii (niezależności)": w zarządzaniu, finansowej i organizacyjnej, a także niezależności od Stolicy Świętej. Stowarzyszenie powstało w 1957 na żądanie reżymu Mao Tse-tunga w celu kontrolowania Kościoła na płaszczyźnie osobowej, finansowej, oświatowej, wydawniczej, mianowania biskupów itp. Chociaż nie jest instytucją religijną, w rzeczywistości sprawuje nadzór nad Kościołem z ramienia partii komunistycznej. W ciągu ostatnich 10 lat można było dostrzec pewne zbliżenie między biskupami tzw. Kościoła oficjalnego, czyli uznawanego, przez władze chińskie, a Watykanem i np. ponad 85 proc. miejscowych biskupów jest pojednanych z Papieżem. Oznacza to w istocie krach polityki "trzech autonomii", prowadzonej przez PSKCh od początku jego istnienia. Również niektóre nowe elementy dialogu miedzy Pekinem a Watykanem Stowarzyszenie odbiera jako zagrożenie dla siebie. Kierownictwo organizacji jest w rękach ateistów o sztywnych przekonaniach stalinowskich. Gdy na początku września w Watykanie ogłoszono nazwiska 4 biskupów chińskich, zaproszonych przez Ojca Świętego na Synod, Liu Bainian nazwał to przejawem "niegrzeczności" ze strony Watykanu, który najpierw winien poprosić PSKCh o zgodę na taką decyzję i poradzić się biskupów chińskich, kontrolowanych przez Stowarzyszenie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona