Przedstawiciele chorwackich i bośniackich prowincji zakonu franciszkanów domagają się oficjalnych przeprosin od przewodniczącej międzynarodowego Trybunału w Hadze Carli Del Ponte za niesłuszne - według nich - posądzenie ich o ukrywanie w jednym z ich klasztorów chorwackiego generała Ante Gotoviny.
Generał jest od 2001 r. oskarżany o zbrodnie ludobójstwa, jakich dopuścił się pod koniec wojny między Serbami a Chorwatami w latach 1991-95 i nadal pozostaje w ukryciu. Sędzia C. Del Ponte oskarżyła franciszkanów o pomaganie mu w ucieczce i ukrywanie go. Wcześniej zaprzeczył temu stanowczo Kościół katolicki w Chorwacji, a także rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls. "Czujemy się zranieni oskarżeniami pani przewodniczącej i choć jej przebaczyliśmy, to nasze umiłowanie prawdy wymaga, aby publicznie nas przeprosiła" - oświadczyli zakonnicy. Aresztowanie gen. Gotoviny było ostatnim warunkiem, jaki Chorwacja miała spełnić przed rozpoczęciem rozmów w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej i dzięki oświadczeniu pani Del Ponte, że Chorwacja "w pełni współpracuje" przy jego ściganiu, rozmowy te mogły rozpocząć się w ubiegłym tygodniu.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.