Ponad 100 tys. buddyjskich mnichów przemaszerowało ulicami Kathmandu, w marszu na rzecz pokoju i harmonii.
Marsz odbył się w ramach trwającego w stolicy Nepalu festiwalu buddyjskiego Dipankha Yatra, który zorganizowano po raz pierwszy od 38 lat. Upamiętnia on przemienienie Buddy w byka. Festiwal odbywa się w czasie, gdy kraj pogrąża się w przemocy. W lutym br. 58-letni król Gyanendra, który panuje od 2001 r., wprowadził cenzurę prasy i na okres trzech lat rozwiązał rząd, który oskarżył o nieumiejętne zwalczanie maoistowskiej rebelii. W jej wyniku od 1996 r. zginęło ponad 12 tys. osób. Po trwających miesiąc demonstracjach przeciwko przejęciu przez Gyanendrę pełni władzy w Nepalu, monarcha zapowiedział, że na początku 2007 r. odbędą się w tym położonym w Himalajach państwie wybory parlamentarne.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.