Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan ostrzegł, że mieszkańcom pakistańskiej części Kaszmiru grozi druga fala zgonów, tym razem spowodowana nie trzęsieniem, lecz brakiem żywności i dotkliwym chłodem.
Brakuje specjalnych całorocznych namiotów oraz koców. Tymczasem zbliża się tam surowa zima. Koordynator ds. nagłej pomocy ONZ Jan Egeland wezwał NATO, by stworzyło most powietrzny, aby jeszcze przed zimą ewakuować dziesiątki tysięcy ludzi uwięzionych w wielu regionach Pakistanu. Sekretarz generalny ONZ nazwał obecną sytuację "walką z czasem". Władze w Islamabadzie szacują, że obecnie w Kaszmirze ponad 3 miliony ludzi jest pozbawionych żywności i dachu nad głową. ONZ zaapelowało o pierwszą pomoc w wysokości 312 mln USD. Dotychczas jednak wpłynął zaledwie niewielki ułamek tej sumy. Pakistański rząd szacuje, że w trzęsieniu ziemi 8 października zginęło prawie 50 tys. osób, jednak lokalne władze oraz organizacje pomocowe są zdania, że ofiar jest o wiele więcej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.