Co mówić tym, którzy przy kratkach konfesjonału pytają o płacenie podatków, mówią o nałogach i nieuporządkowanych relacjach seksualnych?
Na takie pytania szuka odpowiedzi ponad 20 księży z Polski, Austrii, Słowacji i Ukrainy, którzy biorą udział w sesji "Szkoły dla spowiedników" w Skomielnej Czarnej, prowadzonej przez Zakon Braci Mniejszych Kapucynów. Polscy kapucyni z prowincji krakowskiej zrealizowali ten postulat jako pierwsi na świecie. O. Cisowski podkreśla, że kryzys sakramentu pojednania dotknął wszystkich. Świeccy nie widzą potrzeby przystępowania do spowiedzi, gdyż wydaje im się, że nie grzeszą. Zaś księża nie chcą spowiadać, gdyż rzeczywistość często ich przerasta i nie potrafią odpowiedzieć na problemy dzisiejszego człowieka, które nieraz przekraczają podręcznikową wiedzę, nabytą w seminariach. - Dzisiejsze czasy są zwariowane, proste odpowiedzi i czarno-białe schematy nieraz nie wystarczają - mówi zakonnik. Do konfesjonałów przychodzą ludzie z pogmatwanymi biografiami, ze źle ukształtowanym sumieniem, którzy sądzą, że nie mają się z czego spowiadać, zgłaszają się też osoby odrzucone, uzależnione, z zaburzeniami psychicznymi. Z drugiej strony część penitentów ma coraz wyższe wymagania wobec kapłana, samo rozgrzeszenie im nie wystarczy - mówi o. Cisowski. - Kapłan przestaje być postrzegany jako "rozdawca rozgrzeszeń", penitenci chcą, aby był nauczycielem i mistrzem życia, by podjął wobec nich posługę przewodnika duchowego. Dlatego w ciągu dwuletniego cyklu szkoleniowego (co roku odbywają się dwie trwające prawie tydzień sesje) uczestnicy Szkoły słuchają wykładów z antropologii kultury, psychologii, teologii moralnej, psychoterapii. Te ostatnie wykłady są ważne, gdyż spowiednik musi umieć rozeznać, czy osoba, która twierdzi, że jest kuszona przez szatana rzeczywiście ma kontakt ze złym duchem, czy należy doradzić jej, by udała się do psychiatry - wyjaśnia o. Cisowski. - Współpraca spowiednika z psychoterapeutą daje bardzo dobre efekty. Oprócz wykładów odbywają się także zajęcia praktyczne. Redemptorysta o. Kazimierz Fryzeł, spowiednik z wielkim doświadczeniem, analizuje szczególnie trudne i zawikłane fikcyjne "przypadki" spowiednicze. W tegorocznej sesji wziął udział także o. Donald Kos z Penitencjarii Apostolskiej, który prowadził zajęcia dla uczestników. Duchowni zapoznają się też z sylwetkami świętych spowiedników - o. Pio, Honorata Koźmińskiego, o. Leopolda Mandicia. W mniejszych zespołach można zadawać pytania i wspólnie szukać odpowiedzi, co mówić penitentom, jak odnosić się do ich konkretnych problemów, jak spowiadać określone grupy wiernych. Właśnie takim grupom mają być poświęcone sesje specjalistyczne, które będą dalej formować uczestników Szkoły po ukończeniu dwuletniego cyklu. Dotychczas Wyższe Seminarium Duchowne Braci Mniejszych w Krakowie zorganizowało dwa interdyscyplinarne sympozja - "Pomoc duszpasterska kobiecie, która dokonała aborcji" oraz "Dialog w konfesjonale". Inicjatorzy Szkoły planują zorganizowanie sesji poświęconych małżonkom, narzeczonym, duchownym, osobom o szczególnie głębokich doświadczeniach duchowych, a także ludziom o zaburzeniach psychicznych, np. skrupulantom, osobom homoseksualnym, uzależnionym. Chcą szczegółowo omówić relacje między spowiednikiem a kobietami, spowiedzią a kierownictwem duchowym, sakramentem pojednania a psychoterapią, spowiedzią a egzorcyzmami i współpracy duchownego ze specjalistami z innych dziedzin. - W konfesjonale spowiednicy spotykają się ze wszystkimi kategoriami penitentów i wszelkimi problemami - zapewnia o. Cisowski. Zakonnik mówi także o wielkim zapotrzebowaniu na tego typu inicjatywy. Gdy dwa lata temu powstała Szkoła dla Spowiedników, zostali o tym poinformowani jedynie ordynariusze diecezji i przełożeni zgromadzeń zakonnych. W ciągu dwóch tygodni od podania informacji nie było miejsc na liście (uczestników może być najwyżej 25) i na liście rezerwowej był niemal komplet kolejnego roku. Do organizatorów docierają już informacje zwrotne o tym, że udział w zajęciach Szkoły zmienia stosunek księży do spowiadania - kapłani, którzy się od tej posługi uchylali idą do konfesjonałów z wielkim zapałem. Na stwierdzenie, że w Polsce jest ok. 30 tys. kapłanów, zaś uczestników Szkoły jest maksymalnie 25, jest to więc kropla w morzu potrzeb, o. Cisowski odpowiada, że formacja tego typu, jaką jest Szkoła Spowiedników musi być prowadzona w małych grupach, które stwarzają warunki do dzielenia się doświadczeniem i umożliwiają stworzenie wspólnoty. Szkoła, którą prowadzą wraz ze współpracownikami ojcowie Henryk Cisowski, Marek Miszczyński i Piotr Jordan Śliwiński (wszyscy są absolwentami renomowanych rzymskich uczelni, a obecnie wykładają w WSD Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie) współpracuje z Penitencjarią Apostolską. Patronuje jej Konferencja Episkopatu Polski.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.