194 legalne aborcje w zeszłym roku - to oficjalna liczba zabiegów dokonanych w szpitalach.
Co roku rząd informuje Sejm o tym, jak realizowana jest tzw. ustawa antyaborcyjna. Sprawozdanie przygotowało Ministerstwo Zdrowia, będzie je musiał przyjąć nowy rząd. W Polsce wolno legalnie przerwać ciążę tylko wtedy, gdy życiu lub zdrowiu ciężarnej kobiety grozi niebezpieczeństwo (było to przyczyną przerwania ciąży u 62 kobiet), gdy wyniki badań prenatalnych wskazują na ciężkie wady genetyczne płodu (128 przypadków) albo gdy ciąża pochodzi z przestępstwa (3 przypadki). Autorzy sprawozdania przyznają, że nie jest to liczba odpowiadająca rzeczywistości: aborcji w Polsce najczęściej dokonuje się nielegalnie, a więc bez wpisu do oficjalnej statystyki. - Ogłoszenia prasowe oraz informacje publikowane przez media wskazują na znaczne rozmiary tzw. podziemia aborcyjnego - oceniająeksperci. - Organizacje pozarządowe szacują, że co najmniej kilkadziesiąt tysięcy zabiegów przerwania ciąży jest dokonywane co roku niezgodnie z przepisami ustawy - dodają. Ministerialni eksperci podkreślają też, że w Polsce kobiety mają niewystarczający dostęp do badań prenatalnych. Ostatnio Sąd Najwyższy stwierdził, że rodzicom dziecka, które urodziło się z wadą genetyczną, bo lekarze nie wykonali takich badań, należy się odszkodowanie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"